Wszystko zaczęło się normalnie. Miłość, ślub, decyzja o założeniu rodziny. Nie pragnęli niczego innego, jak tylko spokojnego i szczęśliwego życia. Do celu przyszło im pójść trochę dłuższą drogą.
Kilka miesięcy po ślubie, mniej więcej w połowie pierwszej ciąży, Dominika i Łukasz z Radzionkowa dowiedzieli się, że ich syn urodzi się z poważną wadą serca. – To spadło na nas jak grom z jasnego nieba. Nie do końca wiedzieliśmy, co robić. Przyszłość zaczęła malować się w ciemnych kolorach – wspomina Dominika. Zaczęły się lekarskie wizyty w Warszawie i pełne strachu oraz niepewności godziny spędzone w samochodzie. – Nie byliśmy pewni niczego, a jednocześnie byliśmy gotowi na wszystko – mówią.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Pozostajemy wierni zasadzie, zgodnie z którą granic nie można zmieniać siłą.
" Iran zawsze wspomagał lud Libanu i ruch oporu, i będzie to robić nadal".
Włochy, W. Brytania, Niemcy, Australia i Nowa Zelandia nie zgadzają się.
Szkody "ograniczone". Kościół otwarto już dla zwiedzających.
Co najmniej sześciu żołnierzy zginęło, wiele osób jest rannych.
Ten korytarze nie będzie pasażem należącym do Trumpa, ale raczej grobowcem jego najemników.