Mszą św. w bazylice św. Floriana w Krakowie rozpoczęły się uroczystości pogrzebowe zmarłego 21 marca poety.
Ze względu na pandemię uroczystości pogrzebowe zostały podzielone na dwa etapy. W bazylice św. Floriana w Krakowie została odprawiona Msza św. z udziałem rodziny i najbliższych A. Zagajewskiego. Transmitowanej w mediach społecznościowych Mszy przewodniczył i kazanie wygłosił przyjaciel poety ks. Alfred Wierzbicki.
W homilii wspominał, że od połowy lutego otrzymywał od żony poety niepokojące wiadomości. - Wierzyliśmy, że przezwycięży chorobę. Bardzo pragnęliśmy, aby jeszcze nie odchodził. Śmierć wprowadza radykalną cezurę między stanem jego świadomości a naszą świadomością. Już nie możemy z nim rozmawiać, śmiać się, słuchać wiosennego śpiewu kosów, patrzeć na te same obrazy - opowiadał.
Mówił, że śmierć, choć tak bolesna, nie jest kresem życia poety. - W jej cieniu jego twórczość wydaje ukryty blask, otwiera przestrzeń ducha, w której nabieramy przekonania, że są rzeczy, które nigdy nie tracą na wartości - podkreślał. Dodał, że wobec pustki, jaką powoduje śmierć, nie wystarczy sam podziw dla dzieła poety. - To nie daje pocieszenia. Chcemy pamiętać go takiego, jaki był i takiego samego spotkać ponownie w nadprzyrodzonej rzeczywistości zmartwychwstania - wyznał kapłan.
Jego zdaniem, A. Zagajewski swoją pozycję w polskiej kulturze budował autentycznością życia. - Były w nim bunt i zachwyt. Szukał samotności i przejawiał solidarność z żywymi i umarłymi. Płynął na tratwach metafor i trzymał się konkretów, aby "opiewać piękno okaleczonego świata" - opisywał. Przypomniał, iż poeta "był przekonany, że człowieczeństwo ma wiele postaci". - Przejawiał czułość dla ludzkiej różnorodności, traktował ją jako Boską symfonię - dodał.
Ksiądz Wierzbicki podkreślał, że twórca w młodości dokonał wyboru na rzecz wolności i zapłacił za to zakazem publikacji w oficjalnym obiegu. Przypomniał, że nie tylko władza komunistyczna dławiła jego twórczość, bo niedawno Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie przyznało dotacji na jego książkę, którą wydano ze składek przyjaciół. - Adam stał się ponownie symbolem duchowej suwerenności - stwierdził.
- Bożemu miłosierdziu powierzamy dziś Adama Zagajewskiego, wybitnego poetę naszych dni. Nie ma go w jego prochach zebranych w urnie. Żyje prawdziwie w Bogu - podsumował.
Podczas Mszy św. wiersze przeczytała aktorka i przyjaciółka A. Zagajewskiego Maja Komorowska. W jej interpretacji w świątyni zabrzmiały dwa wiersze zmarłego poety - "Dla M." oraz "Spróbuj opiewać okaleczony świat".
Do czasu, w którym możliwe będzie zorganizowanie państwowych uroczystości pogrzebowych, urna z prochami poety zostanie złożona w krypcie bazyliki św. Floriana. Latem, z uwagi na wybitne zasługi A. Zagajewskiego dla narodowej kultury, literatury i języka, prochy poety zostaną przeniesione do Panteonu Narodowego w krypcie kościoła Świętych Piotra i Pawła.
Adam Zagajewski urodził się 21 czerwca 1945 r. we Lwowie. Dzieciństwo spędził w Gliwicach, a lata studenckie - w Krakowie, gdzie ukończył psychologię i filozofię na Uniwersytecie Jagiellońskim. Związany z poetyckim ruchem Nowej Fali był współautorem, wraz z Julianem Kornhauserem, głośnej książki, swoistego manifestu pokolenia Nowej Fali "Świat nie przedstawiony" (1974). Członek grupy poetyckiej "Teraz" zyskał sławę czołowego poety swego pokolenia (Pokolenia ‘68). W roku 1972 ukazał się jego pierwszy zbiór poetycki "Komunikat", a w roku 1975 - "Sklepy mięsne".
W roku 1982 wyjechał do Francji i zamieszkał w Paryżu, gdzie był współzałożycielem i członkiem redakcji "Zeszytów Literackich". Pracował także jako visiting professor na Uniwersytecie w Houston (USA). W roku 2002 wrócił do Krakowa i osiedlił się tu na stałe.
Adam Zagajewski zdobył uznanie na całym świecie. Od lat jego nazwisko było typowane do literackiej Nagrody Nobla. Został przetłumaczony na niemal wszystkie najważniejsze języki świata, w tym m.in. na: angielski, niemiecki, hebrajski, hiszpański, norweski, serbsko-chorwacki, słowacki, słoweński, szwedzki. Jego międzynarodową sławę ugruntował przedruk wiersza "Spróbuj opiewać okaleczony świat" w "New York Review of Books" po ataku terrorystycznym 11 września.
Adam Zagajewski zmarł 21 marca, w Światowy Dzień Poezji.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.