W wieku 86 lat zmarł były naczelny rabin Polski, Pinchas Menachem Joskowicz. Rabin zmarł w piątek 26 listopada w Jerozolimie – poinformowało Biuro Naczelnego Rabina Polski.
Pinchas Menachem Joskowicz urodził się w 1924 r. w wielodzietnej rodzinie chasydzkiej w Zduńskiej Woli, związanej z dworem cadyków z Góry Kalwarii. Był chasydzkim rabinem Ger.
Podczas II Wojny Światowej przebywał w Getcie Łódzkim, skąd został przewieziony do niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. Po zakończeniu wojny rozpoczął studia rabinackie w Bergen. Pod koniec lat czterdziestych wyemigrował do Izraela. W Jerozolimie ukończył studia i otrzymał smichę rabinacką.
W 1988 r., na mocy porozumienia władz Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej i Izraela, został wybrany Naczelnym Rabinem Polski. Funkcję tę pełnił do 1999 r. W 1996 r. ukazała się po polsku jego książka pt. "Opowieść o radości i cierpieniu", w której zawarł swoje wspomnienia i refleksje dotyczące przedwojennej społeczności żydowskiej w Polsce.
Dziś o godzinie 18. w Synagodze im. Nożyków, odbędzie się nabożeństwo żałobne poświęcone pamięci rabina Joskowicza.
„Łącząc się w bólu po stracie tak wspaniałego człowieka, składamy wyrazy ubolewanie rodzinie” – napisali w komunikacje prasowy Naczelny Rabin Polski, Michael Schudrich, Zarząd Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie i Członkowie Warszawskiej Gminy Żydowskiej.
Wolność bez prawdy traci swoją treść i prowadzi do chaosu moralnego.
Ok. 2,1 mln. nigeryjskich dzieci nie otrzymało ani jednej rutynowej dawki szczepień ochronnych.
Oba scenariusze są warunkowe i nie mają zostać od razu wcielone w życie.
To zarówno duchowni, jak woźni, elektrycy, technicy i kucharze.
W ciągu 12 lat istnienia obozu przez KL Dachau i jego podobozy przeszło łącznie ponad 200 tys. osób.