W eksplozji koło bazy sił międzynarodowych w południowo-wschodnim Afganistanie zginęło w niedzielę "kilkoro ludzi", a czterech żołnierzy afgańskich zostało rannych - poinformowały afgańskie źródła wojskowe.
Nie wiadomo dokładnie, ile osób zginęło w wybuchu w Gardez, stolicy prowincji Paktia.
Rzecznik talibów twierdzi, że zamachowiec dokonał samobójczego ataku, w którym zginęło 19 afgańskich i zagranicznych żołnierzy.
Według natowskich Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF) w bazie doszło do incydentu, lecz nie podano na razie żadnych szczegółów.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.