Już 800 tys. obcokrajowców pracuje legalnie w Polsce. To o 127 tys. więcej niż przed epidemią Covid-19 - informuje czwartkowa "Rzeczpospolita".
Gazeta podaje, że zdecydowana większość obcokrajowców to Ukraińcy przyjeżdżający do Polski na krótkie okresy, w ramach uproszczonej procedury oświadczeniowej. Liczba cudzoziemców zarejestrowanych w ZUS do ubezpieczeń społecznych na koniec maja 2021 r. wyniosła 797 tys. osób, czyli o 127 tys. więcej niż przed wybuchem epidemii.
"Warto zwrócić uwagę, że w tym samym czasie ogólna liczba osób zarejestrowanych w polskim systemie ubezpieczeń społecznych wzrosła o 124 tys. Wynika z tego, że ten przyrost pokrywa się ze zwiększeniem liczby zatrudnionych cudzoziemców. Równocześnie wzrosła także liczba płatników składek zarejestrowanych w ZUS do ubezpieczenia zdrowotnego, która na koniec maja przekroczyła 2,82 mln podmiotów, których jest obecnie o 110 tys. więcej niż przed wybuchem epidemii" - zauważa "Rz".
Wiceminister rozwoju, pracy i technologii Iwona Michałek zwraca uwagę, że pomimo tak licznej migracji zarobkowej deficyt pracowników występuje w coraz większej liczbie branż.
"W budownictwie, handlu czy gastronomii brakuje nam także kierowców samochodów ciężarowych. Ostatnio zauważamy rosnące zapotrzebowanie na pracowników o wysokich kwalifikacjach w ochronie zdrowia i IT. Dlatego rozpoczęliśmy w ministerstwie prace nad nowymi rozwiązaniami w przepisach, dotyczącymi zatrudniania cudzoziemców. Chcemy napisać osobną ustawę o zatrudnianiu cudzoziemców i wyłączyć te przepisy z ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, w której obecnie się znajdują" - powiedziała "Rzeczpospolitej" wiceminister.
Dodała, że rząd będzie mocno reformować urzędy pracy i usprawniać procedury, tak by przyspieszyć rozpatrywanie wniosków o zezwolenie na pracę dla cudzoziemców.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.