Po zimowej przerwie, na wiosnę ruszy ponownie budowa świątyni Opatrzności Bożej na Polach Wilanowskich w Warszawie. Do końca roku na kopule wieńczącej kościół, zostanie postawiony krzyż. Poświęcenie Świątyni odbędzie się prawdopodobnie na przełomie 2012 i 2013 roku.
15 grudnia w siedzibie centrum Opatrzności Bożej przy świątyni odbyło się przedświąteczne spotkanie osób zaangażowanych w budowę z kard. Kazimierzem Nyczem i kard. Józefem Glempem. Prezes Zarządu Centrum, Piotr Gaweł, przypomniał, że budowa świątyni postępuje dzięki ofiarności Polaków, którzy wspierają ideę wotum narodowego za Konstytucję 3 Maja. Poinformował, że w tym roku hojność ofiarodawców była jeszcze większa niż w roku ubiegłym. Raport finansowy zostanie upubliczniony w styczniu. – Zbiórka w czerwcu, podczas Dnia Wdzięczności, była nieco niższa ze zrozumiałych względów, ponieważ odbywały się także zbiórki na powodzian, jednak bilans całego roku jest pozytywny – powiedział prezes Gaweł w rozmowie z KAI. Planowana na okres od stycznia do marca przyszłego roku przerwa w budowie podyktowana jest warunkami atmosferycznymi. Na wiosnę ruszą dalsze prace.
Podczas spotkania przedświątecznego, prezes Gaweł przypomniał, że wieńcząca świątynię kopuła jest już ukończona, a do końca roku zostanie na niej umocowany krzyż. Wyraził też nadzieję, że już w 2011 roku zostanie wykończony Panteon Wielkich Polaków. Podziękował wszystkim za zaangażowanie, także metropolicie warszawskiemu, kard. Nyczowi.
Kard. Kazimierz Nycz, dziękując wszystkim, którzy pracują nad budową świątyni oraz osobom i instytucjom wspierającym przedsięwzięcie, przypomniał, że inicjatorem budowy jest kard. Józef Glemp, prymas - senior. Wyraził nadzieję, że w 2011 roku uda się pokryć kopułę blachą, wstawić świetlik i zacząć wstawiać okna, by móc wykańczać wnętrze Muzeum Jana Pawła II i kard. Stefana Wyszyńskiego. Zwrócił uwagę, że świątynia Opatrzności Bożej stanie się także kościołem parafialnym dla 35 tys. mieszkańców okolicznych osiedli. Metropolita warszawski życzył wszystkim, by kolejny rok był lepszy od mijającego. – Ten rok był niezwykle trudny pod wieloma względami, ale okazaliśmy się silni i pokonaliśmy trudności, ujawniło się także wiele dobra – powiedział.
Kard. Glemp również dziękował za prace przy budowie, a także swojemu następcy za podjęcie dzieła, chwaląc „odwagę i zręczność” kard. Nycza.
O budowie Świątyni Opatrzności Bożej jako narodowego wotum wdzięczności za uchwalenie Konstytucji 3 Maja, zdecydował Sejm uchwałą z 5 maja 1791 r. Inicjatywę budowy Świątyni podjął na nowo w 2002 r. Prymas Polski kard. Józef Glemp. Obecnie kontynuuje ją metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz. Powołał on w 2007 r. Centrum Opatrzności Bożej - instytucję, której zadaniem jest propagowanie idei dziękowania wśród Polaków. Przejęła ona ciężar prac związanych z budową całego kompleksu.
Centrum to szeroko zakrojony projekt, który łączyć ma elementy sakralne z różnymi inicjatywami o charakterze kulturalnym, edukacyjnym czy charytatywnym. Świątynia Opatrzności Bożej będzie stanowić ważną jego część, ale nie jedyną. Oprócz niej na kompleks złoży się m.in. nowoczesne Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego oraz Panteon Wielkich Polaków.
Świątynia Opatrzności Bożej będzie miała 75 metrów wysokości, z czego 28 metrów liczyć będzie sama kopuła. Obecnie prace wykończeniowe sięgnęły 64 metra nad ziemią. Prawdopodobnie jeszcze w tym roku Świątynia zostanie ukończona w stanie surowym. Zakończono już bowiem budowę części żelbetowej kopuły, brakuje tylko jej części stalowej oraz pięciometrowego krzyża ulokowanego na szczycie budowli. Powstał już chór, który pomieści orkiestry symfoniczne i kilkuset chórzystów. Wzniesiono też mosty, które otaczają Świątynię z czterech stron, symbolizujące bramy prowadzące do wolności. Poświęcenie Świątyni odbędzie się prawdopodobnie na przełomie 2012 i 2013 roku.
W tym roku będzie przebiegał pod hasłem "Bądźmy głosem prześladowanych w Nigerii".
W tym roku będzie przebiegał pod hasłem "Bądźmy głosem prześladowanych w Nigerii".
O magnitudzie 6,3 w rejonie zamieszkanym przez 500 tys. osób.
Przeprowadzono 5 listopada 1985 r. pod kierunkiem Zbigniewa Religi
M.in. by powstrzymać zabijanie chrześcijan przez dżihadystów.
Wartość zrabowanego sera oszacowano na ponad 100 tysięcy euro.
Ciała Zawiszy nigdy nie odnaleziono, ale wyprawiono mu symboliczny pogrzeb w listopadzie 1428 r.
Powód? Nikt nie sprawdza, czy dokument naprawdę wystawił lekarz.