Bp. Zbigniewa Kiernikowskiego zastąpi dotychczasowy biskup pomocniczy archidiecezji wrocławskiej.
W kaplicy Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Legnickiej 28 czerwca odbyło się pożegnanie odchodzącego biskupa legnickiego Zbigniewa Kiernikowskiego. Jednocześnie został ogłoszony jego następca.
Papież Franciszek mianował na nowego biskupa legnickiego bp. Andrzeja Siemieniewskiego, dotychczasowego biskupa pomocniczego archidiecezji wrocławskiej.
- Dziękuję za wspieranie mnie podczas siedmiu lat posługi w diecezji legnickiej. Polecamy Bożej Opatrzności nowego biskupa legnickiego Andrzeja. Znam go od początku lat 90., bo był mieszkańcem Papieskiego Instytutu Polskiego w Rzymie, gdzie ja byłem wówczas rektorem. Wspominam tamte relacje bardzo dobrze, a były to lata bardzo trudnej pracy w Instytucie. Ks. Andrzej, studiując duchowość, był bardzo dobrym filarem w tamtej wspólnocie. Myślę, że tak też będzie działał tutaj w Legnicy. Kto może – niech go wspiera – mówił bp Kiernikowski. – Do tego zapraszam wszystkich, którzy będą z racji różnych pełnionych funkcji współdziałali z nowym biskupem – mówił dotychczasowy biskup legnicki.
Nie padły jeszcze żadne daty dotyczące przejęcia diecezji legnickiej przez nowego biskupa.
Andrzej Siemieniewski urodził się 8 sierpnia 1957 roku we Wrocławiu. W tym mieście został wyświęcony na kapłana 1 czerwca 1985 roku, mianowany biskupem 5 stycznia 2006 roku i konsekrowany 11 lutego 2006 roku. Jest profesorem nauk teologicznych, doktorem habilitowanym teologii duchowości Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu, doktorem teologii Papieskiego Uniwersytetu Św. Tomasza z Akwinu w Rzymie.
Bp Siemieniewski jest delegatem KEP ds. Stowarzyszenia „Rodziny Nazaretańskie”, a także ds. Federacji Bibliotek Kościelnych „Fides”, członkiem Zespołu ds. Kontaktów z Polską Radą Ekumeniczną (ds. kontaktów z Polskim Forum Chrześcijańskim ), członkiem Rady Naukowej KEP.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.