Rozstawiona z numerem siódmym Iga Świątek w południe czasu polskiego rozpocznie mecz trzeciej rundy wielkoszlemowego Wimbledonu, a jej rywalką będzie rumuńska tenisistka Irina-Camelia Begu. W piątek odbędą się też dwa mecze deblowe z udziałem Polaków.
Begu w 2015 roku dotarła już do trzeciej rundy w londyńskiej imprezie. Jej awans do niej teraz jest małą niespodzianką, bo w drugiej fazie zmagań wyeliminowała rozstawioną z numerem 26. Chorwatkę Petrę Martic, która w ostatnich czterech latach dwukrotnie była tu w czołowej "16".
20-letnia Świątek po raz pierwszy zagra w singlu z 79. w światowym rankingu Rumunką, która pięć lat temu była 22. w tej klasyfikacji. Starsza o 11 lat od Polki tenisistka z Bukaresztu indywidualnie wygrała cztery turnieje WTA, a w Wielkim Szlemie jej najlepszym wynikiem jest 1/8 finału, do której dotarła w 2015 roku w Australian Open i w kolejnym sezonie we French Open. Więcej sukcesów jak na razie ma na koncie w deblu - dziewięć triumfów w zawodach WTA i dwukrotny awans do wielkoszlemowego półfinału. W "czwórce" znalazła się m.in. podczas tegorocznego French Open. Pojedynek, którego stawką była przepustka do finału, przegrała ze...Świątek, która występowała w parze z Amerykanką Bethanie Mattek-Sands.
Polka, która jest triumfatorką juniorskiej edycji Wimbledonu sprzed trzech lat, w innych imprezach wielkoszlemowych w seniorskiej karierze odniosła już spore sukcesy, ze zwycięstwem we French Open 2020 na czele. W Londynie dopiero teraz wygrała pierwsze spotkanie. W debiucie dwa lata temu przegrała mecz otwarcia, a ubiegłoroczną edycję odwołano z powodu pandemii COVID-19.
W piątek zaprezentują się także dwa deble z Polakami w składzie. Występ w tej konkurencji rozpoczną Magda Linette i Alicja Rosolska. Łukasz Kubot i Brazylijczyk Marcelo Melo zaś rozegrają spotkanie drugiej rundy i powalczą o awans do 1/8 finału.
W obsadzie singlowej z biało-czerwonych jest jeszcze rozstawiony z numerem 14. Hubert Hurkacz. On - tak jak Linette - mecz trzeciej rundy singla rozegra w sobotę.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.