Około 10 tys. osób w ciągu kilku tygodni podpisało się pod listem otwartym do przedstawicieli najwyższych władz Litwy i Polski w sprawie obrony oświaty polskiej na Litwie. List wystosowali rodzice uczniów szkół polskich na Litwie.
Od czwartku podpis pod listem można złożyć również za pośrednictwem internetu. W ten sposób także rodacy w Polsce i na świecie mogą wesprzeć litewskich Polaków w ich walce o oświatę w języku ojczystym.
W liście otwartym wyraża się zaniepokojenie planowanym przez Sejm Litwy przyjęciem projektu nowelizacji ustawy o oświacie, który - jak napisano - zawiera założenia dyskryminujące mniejszości: stopniowe zwiększanie w szkołach mniejszości narodowych, w tym polskiej, liczby przedmiotów wykładanych w języku litewskim i ujednolicenie we wszystkich szkołach egzaminu maturalnego z języka litewskiego.
Projekt ustawy zakłada też optymalizację sieci szkół, m.in. poprzez zamykanie w małych miejscowościach szkół mniejszości narodowych i pozostawianie tam jedynie szkół litewskich.
"Jesteśmy przekonani, że przyjęcie obecnego projektu nowej ustawy doprowadzi do zlikwidowania polskiego szkolnictwa na Litwie oraz przymusowej asymilacji litewskich Polaków i utraty ich tożsamości narodowej i kulturalnej" - czytamy w liście.
Autorzy żądają "zachowania szkolnictwa polskiego w pełnym wymiarze w zakresie szkoły początkowej, podstawowej i średniej". Apelują o poparcie ich walki o zachowanie szkoły polskiej i o złożenie podpisu na stronie http://www.wilnoteka.lt/pl/tresc/w-obronie-polskich-szkol-na-litwie
Jak zaznaczają autorzy listu, chociaż przyjęcie nowelizacji ustawy zostało przełożone na wiosenną sesję parlamentarną, "ciągle nie wiadomo, w jakim ostatecznym kształcie zostanie on przyjęty".
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.