Wróżbici i astrolodzy w Rumunii mogą od pierwszego stycznia opuścić szarą strefę i rozpocząć oficjalne wykonywanie swojego zawodu - poinformowała w sobotę agencja AFP.
"Wróżbici, astrolodzy i osoby wykonujące pokrewne zajęcia" zostali wpisani do oficjalnego rejestru zawodów jako wykonujący "usługi osobiste" obok lokajów, masażystów oraz instruktorów jazdy.
Publikacja listy wywołała wśród ludności dyskusję na temat tego, czy wróże powinni płacić podatki.
"Może powinni wydawać faktury, które będą służyły jako karta gwarancyjna?" - kpi jeden z internautów Benjib, ostrzegając przed zalewem skarg w Biurze Ochrony Konsumenta w razie niespełnienia się przepowiedni.
"Należałoby zobowiązać wróżki do zaliczenia kursów organizowanych przez Ministerstwo Edukacji" - proponuje inny internauta.
Kilku deputowanych rządzącej Partii Demokratyczno-Liberalnej we wrześniu złożyło projekt ustawy zobowiązującej wróżbitów do płacenia podatków, ale byli zmuszeni zrezygnować z tej inicjatywy pod wpływem gróźb ich "wyklęcia".
W starożytnym mieście Ptolemais na wybrzeżu Morza Śródziemnego.
W walkę z żywiołem z ziemi i powietrza było zaangażowanych setki strażaków.
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.