Po zamachu terrorystycznym w Egipcie o życie obawiają się również Koptowie w Niemczech. Zwierzchnik Kościoła koptyjskiego w tym kraju, bp Anba Damian, powiedział, że pogróżki ze strony radykalnych islamistów kierowane są do nich już od dawna, a potwierdziła to ostatnio niemiecka policja.
W wieczór przed zamachem na chrześcijan w Egipcie bp Damian wysłał faks do ministra spraw wewnętrznych Niemiec. Przedstawił w nim sytuację Koptów w Niemczech i ich obawy przed zamachami. Na antenie radia diecezjalnego w Kolonii powiedział, że od dłuższego czasu mnożyły się pogróżki wobec Koptów zamieszkałych w Niemczech: „Policja kryminalna ostrzegła nas, że istnieją plany zamachów na nasze wspólnoty między innymi w Berlinie, Hannowerze, Monachium i Frankfurcie nad Menem. To były bardzo konkretne plany zamachów” – mówił bp Anba Damian.
Po ataku terrorystycznym na chrześcijan w Egipcie bp Damian cytowany jest przez wszystkie większe niemieckie media. W różnych wywiadach stale podkreśla on, że sytuacja Koptów w Egipcie od dawna jest tragiczna, ale Zachód się tym nie interesuje. „Wybija się ich jak kury” – stwierdził bp Damian i zwrócił uwagę na fakt, że w podobny sposób społeczeństwo ignoruje sytuację Koptów w Niemczech.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.