W środę rząd przedstawi w Sejmie informację na temat raportu MAK w sprawie katastrofy smoleńskiej - poinformował w piątek dziennikarzy marszałek Grzegorz Schetyna. Informację przedstawi m.in. premier Donald Tusk i szef MSWiA Jerzy Miller.
"Nie będzie nadzwyczajnego posiedzenia (w sprawie raportu MAK - PAP), ale jest uzgodnione z rządem, że informacja i odniesienie się do raportu MAK rząd przedstawi w środę" - powiedział dziennikarzom Schetyna. Jak dodał, obecnie uzgadniana jest godzina przedstawienia informacji.
W środę rozpoczyna się planowane, dwudniowe posiedzenie Sejmu.
Zwołania jeszcze w tym tygodniu nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu, po opublikowaniu przez MAK raportu w sprawie katastrofy smoleńskiej, domagał się klub PiS. Klub chce ponadto przyjęcia przez Sejm uchwały odrzucającej ten raport.
Głos najwyższych władz naszego kraju, jest - argumentowali politycy PiS - niezbędny, kiedy Polska została "zhańbiona" tezami raportu MAK, zacytowanymi w czwartek przez światowe media.
Według Schetyny, "na razie nie ma tematu uchwały". "To, co powinniśmy przygotować, to uczciwa, rzetelna debata nad informacją rządu. Po tej informacji dopiero podjąć decyzję o następnych krokach" - podkreślił marszałek.
Pytany o powołanie komisji nadzwyczajnej, która miałaby badać działania polskich władz w sprawie katastrofy smoleńskiej (domaga się jej klub PJN), Schetyna powiedział, że "na razie nie ma żadnego innego tematu" poza raportem MAK. "Informacja i odniesienie się do raportu MAK to pierwszy krok" - dodał.
W środę Międzypaństwowy Komitet Lotniczy (MAK) przedstawił ostateczną wersję raportu w sprawie katastrofy polskiego Tu-154M pod Smoleńskiem.
MAK stwierdził m.in., że załoga polskiego samolotu podjęła próbę lądowania mimo warunków meteo poniżej minimalnych, a jako bezpośrednie przyczyny katastrofy wskazała nieodejście od lądowania mimo złych warunków, nieuwzględnienie komunikatów TAWS i presję na załogę.
W czwartek premier Donald Tusk powiedział, że raport MAK jest niekompletny i zapowiedział, że Polska zwróci się do Rosji z wnioskiem o podjęcie rozmów w celu uzgodnienia wspólnej wersji raportu.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.