W środę ma zostać podpisana umowa na system informatyczny wojewódzkich centrów powiadamiania ratunkowego (CPR) dot. zgłoszeń na numer 112 - podało w poniedziałek MSWiA. Szef resortu Jerzy Miller poinformował, że pomieszczenia dla przyszłych CPR są już gotowe.
"Termin podpisania umowy na zakup i wdrożenie zintegrowanego systemu informatycznego Wojewódzkich Centrów Powiadamiania Ratunkowego, umożliwiającego przyjęcie i rejestrację zgłoszeń na numer alarmowy 112 oraz inne numery alarmowe planowany jest na 19 stycznia" - podał resort.
W poniedziałek o systemie numeru 112 mówił na konferencji "Perspektywy usprawnienia powiadamiania ratunkowego 112" w Warszawie minister spraw wewnętrznych i administracji Jerzy Miller. Jego zdaniem system boryka się obecnie z trzema problemami: różnorodnością rozwiązań organizacyjnych w całym kraju, rozmaitymi zastosowanymi technologiami oraz wątłym wsparciem informatycznym.
Numer 112 lokalnie obsługuje jedna ze służb: policja, pogotowie ratunkowe lub straż pożarna. W opinii Millera prowadzi to do bałaganu. "W różnych miejscach w Polsce nie ma żadnej regularności (...). Nie ma jednolitego podejścia modelowego, a w związku z tym nie ma jednolitej realizacji. Nie jest możliwe, aby wprowadzić optymalizację działania, jeżeli rozwiązania organizacyjne są tak różne" - powiedział minister SWiA.
Nowy system powiadamiania ratunkowego za pomocą numeru 112 zakłada podział na dwie odseparowane role: CPR będzie odpowiadał za przyjęcie informacji, drugi podmiot - pogotowie ratunkowe, policja lub straż pożarna - za podjęcie stosownego działania. Według szefa MSWiA polski system, we współpracy z samorządami, przewiduje jeszcze opcjonalnie trzecią rolę - ratownictwo techniczne. Na numer 112 można byłoby wówczas dzwonić, by np. zgłosić uszkodzenie wodociągu lub sieci energetycznej.
"Nie mamy zamiaru nikogo odzwyczajać na siłę od tradycyjnych «dziewiątek», czyli numerów 997, 998 i 999, tylko że one będą dzwoniły na tym samym stoliku, u tego samego operatora bez względu na to, który z tych numerów wykorzystamy, czy też wybierzemy numer 112" - powiedział Miller.
CPR będą podlegać wojewodom. W ub.roku dostali oni środki na adaptacje lokali dla centrów. W każdym województwie powstanie jedno CPR, tylko na Mazowszu będą dwa. Jak powiedział w poniedziałek Miller, centra są już przygotowane, wyjątkiem jest jedno województwo, gdzie za zgodą ministerstwa prace skończą się w pierwszej połowie 2011 r.
Miller tłumaczył, że w założeniu przewodnikiem operatora w CPR ma być komputer. Będzie on podpowiadał, jakie pytania zadać zgłaszającemu, przypominał, by zapisać odpowiedzi i na końcu przesłać informację do ratowników. Zapewni to standaryzację postępowań i dokumentację pracy, przydatną np. w razie skarg.
System informatyczny ma też umożliwić zastępowalność w przypadku awarii technicznych; jeśli np. w Warszawie CPR przestanie działać, ratownictwo w stolicy powinno być koordynowane z innego miasta. Będzie to możliwe m.in. dzięki zastosowaniu komputerowych map, które mają pozwolić na zlokalizowanie dzwoniącej osoby - operator nie będzie musiał znać topografii miasta. Gdyby na numer 112 zadzwonił po pomoc cudzoziemiec mówiący tylko w swoim języku, system ma umożliwić przekierowanie do dowolnego CPR w kraju, gdzie będzie operator, który zna dany język.
Dyrektor Centrum Projektów Informatycznych MSWiA Zbigniew Olejniczak zapowiedział, że pierwsze informacje nt. rzeczywistego funkcjonowania CPR resort będzie mógł podać w marcu lub kwietniu.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.