Woda wciąż groźna

W dorzeczu Wisły stany alarmowe są przekroczone na 26 wodowskazach; najbardziej w Wyszogrodzie - o 181 cm. W dorzeczu Odry przekroczenia zanotowano w 71 miejscach, m.in. na Warcie we Wronkach o 156 cm. Trudna sytuacja panuje także na rzekach Przymorza, gdzie stan alarmowy został przekroczony w 8 miejscach, najbardziej na Redze w Trzebiatowie - o 88 cm.

W kilkudziesięciu miejscach na terenie kraju przekroczone są także stany ostrzegawcze.

Lokalne podtopienia występują na Mazowszu, w Wielkopolsce, w Lubuskiem, w Zachodniopomorskiem i na Dolnym Śląsku. W całym kraju w pogotowiu jest ponad 5 tys. strażaków Państwowej Straży Pożarnej. W niektórych miejscach, np. w okolicy Żmigrodu (województwo dolnośląskie) uszczelniane są wały na rzece Orla.

W poniedziałek PSP interweniowała ponad tysiąc razy, a w ciągu ostatnich trzech dni - 4 tys. razy, m.in. wypompowując wodę z zalanych piwnic.

Na Zbiorniku Włocławskim na Wiśle dwa lodołamacze kruszą pozostającą pokrywę lodową pomiędzy Płockiem a Dobrzykowem. Rozbijane są także bloki lodowe przed zaporą we Włocławku. W województwie zachodniopomorskim akcja lodołamania została już zakończona. W Szczecinie stacjonują cztery polskie lodołamacze, a w portach niemieckich pięć jednostek.

Na Warcie jeden lodołamacz pracuje pomiędzy Santokiem u ujścia Noteci a Skwierzyną. Drugi jest w rejonie Kostrzyna.