Patriotyzm mądrze rozumiany potrafi łączyć ludzi; różnice związane z kulturą, językiem, historią, wrażliwością i mentalnością pomagają w odkrywaniu bogactwa człowieczeństwa i społeczeństwa - powiedział PAP bp Wiesław Lechowicz, przewodniczący Komisji Konferencji Episkopatu Polski ds. Polonii i Polaków za Granicą.
Pod hasłem "Być patriotą" w sobotę 16 października odbędzie się kolejna edycja Kongresu Młodzieży Polonijnej w formie online. W dyskusje wprowadzi młodych prof. Andrzej Nowak wykładem pt. "Patriotyzm Polski na emigracji. Symbole i wyzwania".
"Chcemy pobudzić młodych do myślenia, czasem sprowokować, postawić pytania, które nie zawsze są modne i nie zawsze są w przestrzeni publicznej stawiane" - powiedział PAP bp Lechowicz.
Przyznał, że w pewnych kręgach polonijnych temat patriotyzmu jest bardzo popularny, w innych zaś - nie przywiązuje się do tej kwestii większej wagi.
"Zarówno kultura, w której żyjemy, jak i środki społecznego przekazu, często ukazują patriotyzm w krzywym zwierciadle identyfikując go z nacjonalizmem, czy wręcz z szowinizmem" - powiedział hierarcha.
"Żyjemy w globalnej wiosce, więc istnieje pokusa, żeby pokazywać m.in. różnice narodowościowe czy historyczne, jako punkty zapalne, które zamiast pomagać, łączyć - rozbijają, prowadzą do konfliktów, czyli otoczka społeczno-kulturowa nie jest sprzyjająca patriotyzmowi" - ocenił bp Lechowicz. Mimo to - jak zaznaczył - "uważamy, że patriotyzm jest nie rzeczywistością czasu przeszłego dokonanego, ale mądrze rozumiany potrafi łączyć ludzi".
"Różnice związane z kulturą, językiem z historią, wrażliwością i mentalnością pomagają w odkrywaniu bogactwa człowieczeństwa i społeczeństwa" - wskazał przewodniczącego Komisji KEP ds. Polonii i Polaków za Granicą.
Zaznaczył, że młodzież polonijna stoi wobec poważnego wyzwania - "jak zachować wierność swoim korzeniom, a z drugiej - w jaki sposób integrować się ze środowiskiem obecnego zamieszkania".
Pytany, czym jest patriotyzm, bp Lechowicz powiedział, że jest wiele definicji tego pojęcia.
"Żyjemy w świecie pewnych symboli, które związane są z naszą historią. Nie możemy jednak zadowolić się tym, co już się utarło. Trzeba szukać nowych form, nowych sposobów wyrażania swojej miłości do Ojczyzny. Jedną z nich jest praca, edukacja, przyznawanie się do swoich korzeni, czy w końcu troska o dobre imię Polski za granicą" - powiedział przewodniczącego Komisji KEP ds. Polonii i Polaków za Granicą.
Wyznał, że dla niego osobiście patriotyzm wyraża się w "spełnianiu porządnie swoich obowiązków stanu". "Z tak pojętego patriotyzm Ojczyzna ma najwięcej pożytku" - ocenił hierarcha.
Powiedział, że im dalej jest się od ojczystego kraju, tym bardziej się za nim tęskni.
"Z moich doświadczeń wynika, że w Kanadzie, w Stanach Zjednoczonych, Argentynie, Brazylii, czy w Australii polscy emigranci w sposób bardzo emocjonalny odnoszą się do Polski i wszystkiego, co wiąże się z ich korzeniami. Natomiast w Europie, gdzie od granicy dzieli nas kilkadziesiąt czy kilkaset kilometrów, manifestacja patriotyzmu jest dużo słabsza" - powiedział bp Lechowicz.
Zaznaczył, że kształt duszpasterstwa młodzieży w poszczególnych krajach na świecie w dużej mierze zależy od zaangażowania samych kapłanów posługujących na miejscu. Przyznał, że pewien wpływ ma także środowisko lokalne - jego tradycje i kultura.
"Jedną z cennych form zaangażowania się w pracę z młodymi jest harcerstwo. Znam np. kapłanów w Wielkiej Brytanii, w Niemczech czy w Szwecji, którzy bardzo dobrze pracują z młodzieżą na płaszczyźnie harcerstwa i w ten sposób próbują formować młodych ludzi w duchu chrześcijańskim. Uczenie ich cnót harcerskich jest spójne z ewangelizacją prowadzoną w duszpasterstwie, które prowadzimy w naszych wspólnotach parafialnych" - powiedział bp Lechowicz.
Zaznaczył, że jeżeli młodzieży umożliwi się włączanie się w sposób aktywny w życie wspólnoty Kościoła, to spora część z niej chętnie z tej szansy korzysta.
"Młodzi potrzebują pogłębienia duchowego i oczekuje od kapłanów i zakonników, aby byli dla nich nauczycielami modlitwy, ludźmi, którzy świadectwem swojego życia będą ich przyciągać do Boga" - wskazał bp Lechowicz.
Zwrócił uwagę, że "młodzież jest pełna ideałów i chce przekuwać wiarę w konkretne czyny". Dlatego, jak stwierdził - "chętnie angażuje się we wszelkiego rodzaju akcje pomocowe, charytatywne, czy w organizowanie różnych eventów o charakterze religijno-patriotycznym". "Jest to zastosowanie w praktyce starej tradycji chrześcijańskiej związanej ze św. Benedyktem, który mówił +Ora et labora+ (łac. módl się i pracuj)" - dodał biskup.
W ubiegłych edycjach Kongresu Młodzieży Polonijnej online brało udział ok. 200 młodych z Niemiec, Wielkiej Brytanii, Francji, Stanów Zjednoczonych, Australii, Brazylii, Mołdawii, Ukrainy, Litwy, Białorusi, Paragwaju, Hiszpanii, Niderlandów, Włoch, Meksyku i z Rumunii.
Pierwszy Kongres Młodzieży Polonijnej został zorganizowany w ramach Światowych Dni Młodzieży w lipcu 2016 r. Zgromadził wówczas ok. 250 osób polskiego pochodzenia z ponad 20 krajów. Kolejne spotkanie, które miało miejsca w Warszawie w 2018 r., zgromadziło podobną ilość młodych z Austrii, Belgii, Białorusi, Brazylii, Francji, Grecji, Hiszpanii, Rumuni, Kazachstanu, Litwy, Mołdawii, Niemiec, Norwegii, Paragwaju, Rosji, Ukrainy, USA, Uzbekistanu, Węgier, Wielkiej Brytanii, Włoch.
W ubiegłym roku z powodu pandemii zaplanowany na 1 sierpnia Kongres Młodzieży Polonijnej odbył się online. Rozpoczął on cykl wirtualnych spotkań, podczas których młodzi pogłębiają relacje i chrześcijańską formację.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.