Od niedzieli rano w pełni zaszczepieni podróżni przyjeżdżający do Anglii z krajów spoza tzw. czerwonej listy mogą już wykonywać po przyjeździe szybkie testy antygenowe na obecność koronawirusa zamiast droższych testów typu PCR.
Zmiana na razie dotyczy tylko przyjazdów do Anglii. W Walii wejdzie w życie w przyszłą niedzielę, 31 października, a rządy Szkocji i Irlandii Północnej zasugerowały, że też ją wprowadzą, ale nie wskazały jeszcze terminu. Do tego czasu osoby przyjeżdżające poprzez Anglię do pozostałych części Zjednoczonego Królestwa muszą w nich przestrzegać lokalnych zasad podróży i kwarantanny.
Szybkie testy antygenowe muszą być przed przyjazdem do Anglii zakupione od jednego z prywatnych dostawców, tzn., że nie mogą być do tego używane darmowe testy, dostarczane przez publiczną służbę zdrowia. Obecnie na stronie internetowej brytyjskiego rządu jest 24 autoryzowanych prywatnych dostawców testów, a ich ceny zaczynają się od 19 funtów.
Jak wyjaśniono, pasażerowie muszą zrobić zdjęcie z wynikiem testu oraz numerem referencyjnym zamówienia i odesłać je do dostawcy testów, od którego go zamówili, aby zweryfikować wynik. Alternatywnie można zarezerwować wykonanie testu w jednym z punktów testowania na lotniskach. Test musi być zrobiony nie później niż w drugim dniu po przyjeździe.
Jeśli u danej osoby szybki test wykaże obecność koronawirusa, będzie ona musiała wykonać test typu PCR, ale będzie on bezpłatny.
Zmiany dotyczą osób w pełni zaszczepionych przeciw Covid-19 w Wielkiej Brytanii lub w jednym z krajów, których programy szczepień są uznawane przez brytyjski rząd (obecnie jest to ok. 100 krajów, w tym wszystkie z Unii Europejskiej), i przyjeżdżających do Anglii z innych państw niż siedem znajdujących się na czerwonej liście podróżnej. Dotyczą one też wszystkich dzieci przyjeżdżających z krajów spoza czerwonej listy, niezależnie czy są zaszczepione, czy nie.
Osoby niezaszczepione po przyjeździe z krajów spoza czerwonej listy nadal muszą wykonywać dwa testy PCR - w drugim i ósmym dniu pobytu - oraz odbyć 10-dniową kwarantannę w domu. Natomiast wszystkie osoby wracające z krajów z czerwonej listy, niezależnie od tego, czy są zaszczepione czy nie, oprócz tych dwóch testów zobowiązane są do odbycia 10-dniowej, płatnej kwarantanny w jednym z wyznaczonych hoteli.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.