Jeżeli człowiek zdrowy oddaje własne narządy na przeszczep dla chorego albo godzi się na pobranie organów z ciała zmarłej bliskiej osoby – daje przykład ofiarnej miłości. Tak uważa arcybiskup Stanisław Gądecki. Zachęca wiernych, by przemyśleli zagadnienia związane z transplantacją.
Problematyce tej metropolita poznański poświęcił list pasterski do diecezjan na Światowy Dzień Chorego. Zostanie odczytany we wszystkich kościołach archidiecezji w najbliższą niedzielę.
„Celem tego listu nie jest zniechęcenie do transplantacji poprzez podkreślanie trudności z nią związanych, ale zwrócenie uwagi na jej wymiar etyczny oraz na to, że dawstwo narządów i tkanek wymaga miłości, czasami nawet miłości heroicznej. Jest to ewangeliczna miłość do końca” – zaznacza hierarcha.
„Nasza krew, inne tkanki lub narządy mogą uratować i przedłużyć życie doczesne drugiego człowieka. Jest to duże wezwanie, do którego przemyślenia gorąco zachęcam” – podkreśla Wiceprzewodniczący Episkopatu Polski.
Zastanawiając się nad doświadczeniem cierpienia i ofiary, metropolita poznański przekonuje, że „pragnienie oddawania życia za braci objawia się u chorych w ich gotowości do ofiary”, a „człowiek zdrowy, który spotyka się z chorym, może być pobudzony do ofiary na rzecz cierpiącego”.
Zdaniem abp. Gądeckiego, dar ofiarny składany przez człowieka może oznaczać także „przekazanie przez człowieka zdrowego własnego narządu człowiekowi choremu”. „Ta metoda ratowania życia jest dzisiaj uznawana przez transplantologów za standardową. Jej specyfiką jest konieczność pozyskania tkanki lub narządu od dawcy, który w sposób świadomy i dobrowolny godzi się uczynić dar z własnego ciała” – przypomina arcybiskup.
Metropolita podkreśla w liście, że „decyzja oddania własnego narządu, np. nerki, czy zgoda na pobranie organów z ciała zmarłej bliskiej osoby nie jest łatwa, ale właśnie od niej często zależy uratowanie czyjegoś życia”. Jego zdaniem, „aby dawstwo narządów było rzeczywiście wyrazem miłości, musi dokonywać się w zgodzie z podstawowymi zasadami etycznymi, przy uwzględnieniu podstawowych problemów, które związane są z poszczególnymi rodzajami sytuacji medycznych”.
Wskazując na etyczne zasady związane z transplantacją, abp Gądecki przypomina, że przeszczep zakłada uprzednią, wolną i świadomą decyzję ze strony dawcy lub kogoś, kto reprezentuje go w sposób uprawniony – zazwyczaj członków najbliższej rodziny. „Z moralnego punktu widzenia nie wszystkie narządy można dawać. Z przeszczepów należy wykluczyć mózgowie i gruczoły płciowe, które zapewniają tożsamość osobową i prokreacyjną osoby” – zaznacza metropolita poznański.
Wiceprzewodniczący Episkopatu podkreśla też, że „w przypadku dawcy żyjącego podstawowym wymogiem jest ochrona jego życia”, i że chodzi o „narządy, których pobranie nie zakłada poważnego i nieodwracalnego uszkodzenia dla dawcy”. „Zgoda na oddanie narządu przez dawcę żyjącego musi być absolutnie bezinteresowna i motywowana wyłącznie miłością” – przypomina abp Gądecki.
Hierarcha zaznacza także, że w przypadku zgody na pobranie organów z ciała zmarłej bliskiej osoby konieczna jest absolutna pewność co do nieodwracalnej śmierci dawcy.
List pasterski abp. Gądeckiego został wydany w formie książeczki, którą wierni będą mogli bezpłatnie zabrać do domu po zakończonej Mszy św. niedzielnej. List jest już opublikowany na stronie internetowej archidiecezji poznańskiej www.archpoznan.pl.
Światowy Dzień Chorego przypada we wspomnienie Matki Bożej z Lourdes, 11 lutego. W tym roku obchodzony jest on pod hasłem „Krwią Jego zostaliście uzdrowieni. Widzieć człowieka cierpiącego oczami kontemplacji”.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.