Zawierając kontrakty reklamowe TVP będzie się posługiwać wynikami takich samych badań widowni, z jakich korzystają jej konkurenci. We wtorek, po 15 latach współpracy z TNS OBOP, telewizja publiczna zmieniła ośrodek przygotowujący dla niej badania telemetryczne.
Dane uzyskiwane w tego typu badaniach służą m.in. do układania cenników reklamowych. TVP podpisała we wtorek umowę na badania widowni z firmą AGB Nielsen Media Research. Kontrakt będzie obowiązywał w latach 2011-14. Natomiast dotychczasowa umowa z TNS OBOP wygaśnie z końcem 2011 r.
Strony nie podają wartości podpisanej we wtorek umowy, zasłaniając się tajemnicą handlową. Szef biura koordynacji programowej TVP Jacek Snopkiewicz powiedział tylko, że kwota jest "bardzo duża". Jednocześnie p.o. prezes TVP Bogusław Piwowar ujawnił dziennikarzom, że wybrana w przetargu oferta Nielsena była tańsza od propozycji TNS OBOP. Ponadto - argumentował Piwowar - wybrana metoda badania pozwoli śledzić zarówno więcej kanałów telewizyjnych, jak i więcej gospodarstw domowych.
Przedstawiciele TVP podkreślali podczas podpisania nowej umowy, że ich firma przechodzi na standard stosowany na rynku reklamowym. "Bez badań telemetrycznych trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie dzisiejszych nadawców telewizyjnych (...) +Słupki+ - tak roboczo mówi się o wynikach oglądalności - są bardzo ważne. Na tej podstawie telewizje zdobywają swoich reklamodawców" - wyjaśnił Piwowar. Dodał, że przychody z abonamentu stanowią jedynie 10 proc. budżetu TVP.
Członek zarządu TVP Paweł Paluch mówił, że telewizja publiczna będzie mogła lepiej wyceniać swe kanały tematyczne oraz precyzyjniej określić widownię swoich oddziałów terenowych.
Jak podkreślała z kolei Elżbieta Gorajewska, dyrektor zarządzający Nielsena, dotychczas, gdy TVP korzystała z danych OBOP-u a telewizje komercyjne - Nielsena, podważano zaufanie do wyników badań oglądalności. Teraz - jak mówiła Gorajewska - stacje telewizyjne działające na polskim rynku "będą mówiły tym samym językiem", w dodatku identycznym jak ten, którym posługują się reklamodawcy i domy mediowe, odpowiedzialne m.in. za zakup czasu reklamowego w telewizji. Zapewniła też, że dzięki badaniom Nielsena telewizja publiczna będzie znała m.in. wyniki oglądalności TVP HD oraz kanałów nadawanych cyfrowo.
Telewizja publiczna zamierza też sprzedać swoje udziały w TNS OBOP, gdzie ma 40 proc. akcji. Reszta należy do międzynarodowej firmy badawczej TNS. "Nie jest tajemnicą, że chcemy zbyć udziały w OBOP-ie możliwie szybko" - powiedział we wtorek Piwowar. Dodał, że choć nie ma w tej sprawie jeszcze żadnych decyzji, to była ona dyskutowana na Radzie Nadzorczej TVP, a członkowie RN są przychylni temu pomysłowi. "Nie ma potrzeby utrzymywania udziałów w OBOP. Nie jest nam potrzebny własny ośrodek badawczy" - argumentował we wtorek Piwowar. Ewentualna sprzedaż akcji TNS OBOP przez TVP wymagałaby zgody Skarbu Państwa.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.