Były oficer wywiadu Wielkiej Brytanii Alex Younger ocenił w rozmowie ze stacją BBC, że prezydent Rosji Władimir Putin na tym etapie konfliktu nie ma już możliwości wycofania się z planów inwazji na Ukrainę.
Prezydent Rosji, by stwarzać sobie nowe możliwości, "nie gra w szachy, ale w pokera" - powiedział w rozmowie z BBC Younger. "W tym momencie nie widzę scenariusza, według którego Putin mógłby się wycofać, zadowalając przy tym oczekiwania, które sam wykreował" - dodał były oficer brytyjskiego wywiadu.
Jego zdaniem sytuacja wokół Ukrainy "staje się coraz bardziej niebezpieczna".
Urzędnicy brytyjscy potwierdzili we wtorek, że "rosyjskie wysunięte siły wojskowe" są już aktywne na terenie Ukrainy. "Staje się jasne, że znacząca liczba powiązanych z rosyjskim wojskiem jednostek znajduje się już na Ukrainie" - powiedział minister sił zbrojnych Wielkiej Brytanii James Heappey. Informacje te potwierdza raport Służb Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) o rozbiciu przygotowującej atak grupy sabotażystów. Grupa miała - zdaniem SBU - zaatakować infrastrukturę Ukrainy i była koordynowana przez rosyjskie służby specjalne.
Część z dyplomatów państw zachodnich obawia się, że napięcia na rosyjsko-ukraińskiej granicy doszły do punktu, w którym Putin nie jest w stanie wycofać się z planów ataku bez uszczerbku dla swojego wizerunku - podała amerykańska rozgłośnia radiowa Voice of America.
"Putin postrzega obecną architekturę bezpieczeństwa jako nieakceptowalną i niebezpieczną dla Rosji. Nieakceptowalne dla niego jest to, że Ukraina zbliża się do Zachodu pod kątem współpracy militarnej, politycznej i ekonomicznej, a sam Zachód jest - zdaniem Putina - Rosji wrogi" - ocenili Liana Fix i Michael Kimmage z think tanku German Marshall Fund. "To, do czego dąży, to rozwiązanie sojuszy łączących Ukrainę z Zachodem, których nie da się już rozwiązać jedynie dyplomacją" - dodali.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.