Nietrudno przewidzieć, że wiele mediów, przedstawiając przemówienie Benedykta XVI do Papieskiej Akademii Życia, podkreśli w nieprzyjazny sposób potępienie aborcji dla umocnienia karykaturalnych stereotypów papieża i katolicyzmu.
Zdaniem redaktora „L'Osservatore Romano” Giovanniego Marii Viana media będą chciały pokazać wymogi katolicyzmu jako „bezlitosne, wsteczne i nieprzyjazne rzekomym swobodom, jeśli nie wręcz prawom”.
Benedykt XVI 26 lutego wygłosił przemówienie do Papieskiej Akademii Życia, w którym po raz kolejny potępił aborcję.
Dziennikarz przypomniał jednak, że Benedykt XVI mówił o tzw. syndromie postaborcyjnym, „rozdzierającym dramacie, który od zawsze obecny jest w życiu wielu osób, głównie kobiet”. „Wystarczy przeczytać tekst, by spostrzec, że przemówienie papieża jest pozytywne i rozsądne: jednym słowem głęboko ludzkie” – stwierdza dziennikarz.
Streszczając wypowiedź Ojca Świętego, redaktor naczelny watykańskiego dziennika zwraca uwagę, że „to właśnie niepokój, będący następstwem aborcji, ujawnia głos sumienia”, który słyszą przede wszystkim kobiety. Kościół powtarza to od pół wieku, „w dokumentach Soboru Watykańskiego II oraz w nauczaniu Pawła VI i Jana Pawła II, ale też w świadectwie takich postaci, jak Matka Teresa”.
„W tej walce kulturowej coraz częściej w ostatnich czasach i w różnych środowiskach do głosu i świadectw licznych katolików i innych wierzących przyłączają się głosy i świadectwa niewierzących. Na rzecz osoby ludzkiej, w sprawie, która dotyczy wszystkich i dlatego wszystkim powinna leżeć na sercu” – kończy swój komentarz naczelny „L'Osservatore Romano”.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.