Patriarcha moskiewski i całej Rusi Cyryl wyraził ubolewanie, że część jego owczarni Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego (Patriarchatu Moskiewskiego; UKP PM) przestała wymieniać jego imię w czasie liturgii w swych świątyniach. Jego zdaniem działania takie zawierają w sobie zagrożenie dla samych duchownych i wiernych tego Kościoła. Zwierzchnik Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP) mówił o tym podczas liturgii w niedzielę 13 marca w moskiewskiej świątyni Chrystusa Zbawiciela.
„My nikogo nie potępiamy a ja swym bolejącym sercem chcę maksymalnie zrozumieć tych ludzi [którzy nie wymieniają jego imienia]. Jednocześnie jednak mam świadomość, że jeśli ktoś jest w małym niewierny, to i w dużym może być niewierny” – stwierdził mówca. Zapewnił, że nie czuje się z tego powodu urażony, ale – dpodał – jest to groźne dla duchowego życia tych ludzi, „którzy w małym odstępują od prawdy”. Przestrzegł, że „dziś nie wymieniamy patriarchy, bo to straszne, a jutro ktoś może zażądać czegoś więcej”
W minioną niedzielę RKP (podobnie jak całe prawosławie) obchodził Dzień Triumfu Prawosławia. Jest to święto ustanowione w 843 na pamiątkę przywrócenia kultu obrazów w Cesarstwie Bizantyńskim i przypada w pierwszą niedzielę Wielkiego Postu.
Patriarcha oświadczył, że w czasie liturgii modlił się, „aby nasz naród na Ukrainie zachował wiarę prawosławną, aby nie uląkł się tego nacisku, który proponują mu, zachęcając do odejścia w rozłam i tym samym jak okazać lojalność wobec władz”. Wezwał do pamiętania o tym, że „wszyscy należymy do jednego soborowego Kościoła apostolskiego, tego samego, który jest i w Moskwie, i w Kijowie”. „I daj Boże, abyśmy wszyscy zachowali jedność, mimo wszelkich nacisków zewnętrznych i wszelich starań sił, obcych Kościołowi, aby zniszczyć duchową jedność naszych narodów” – życzył zwierzchnik RKP.
Na Ukrainie, zmagającej się z najazdem rosyjskim, coraz więcej parafii, a nawet całe eparchie (diecezje) UKP PM nie wspominają już od dawna imienia głowy RKP, który formalnie jest też zwierzchnikiem ich Kościoła mimo dużej autonomii, z jakiej korzysta Kościół ukraiński.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.