Rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow powiedział w CNN, że Rosja mogłaby użyć broni jądrowej, gdyby zagrożone było jej istnienie.
Rzecznik Władimira Putina przyznał, że Rosja nie osiągnęła jeszcze żadnego ze swoich celów wojskowych na Ukrainie.
Wielokrotnie odmówił stwierdzenia, że Moskwa wyklucza użycie broni jądrowej. Pytany, w jakich warunkach mogłoby to nastąpić, odparł, że mogłoby to nastąpić, gdyby doszło do zagrożenia istnienia państwa rosyjskiego.
Jak podaje CNN, kontekstem pytań o możliwość użycia broni jądrowej było lutowe stwierdzenie Władimira Putina: „Nieważne, kto będzie nam przeszkadzał, czy - tym bardziej - stwarzał zagrożenie dla naszego kraju i naszego narodu, [taki ktoś] musi wiedzieć, że Rosja zareaguje natychmiast, a konsekwencje będą takie, jakich nie widziano w całej historii”.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.