Nieprzedłużenie kontraktu z Michałem Dolezalem, trenerem kadry narodowej skoczków oraz członkami jego sztabu - to najważniejsza decyzja podjęta na wtorkowym posiedzeniu prezydium Polskiego Związku Narciarskiego. Jego następcą ma zostać Austriak Thomas Thurnbichler.
Umowa z nowym szkoleniowcem oraz dwoma jego asystentami z Austrii ma zostać podpisana do dwóch tygodni. 32-letni Thurnbichler ostatnio był asystentem Andreasa Widholzla w reprezentacji Austrii, która na igrzyskach w Pekinie wywalczyła złoty medal.
Władze PZN nie chciały jeszcze oficjalnie potwierdzić tej informacji.
Dolezal do sztabu reprezentacji Polski dołączył w sezonie 2016/17 jako asystent trenera Stefana Horngachera. Kiedy z końcem cyklu 2018/19 Austriak zdecydował się na przejście do reprezentacji Niemiec, Czech przyjął posadę głównego szkoleniowca biało-czerwonych.
Z końcem obecnego sezonu Dolezalowi wygasał kontrakt, a Czech już w sobotę zapowiedział, że zakończy pracę z reprezentacją.
Obecny sezon był nieudany dla polskich skoczków. Jedynym sukcesem był brązowy medal Dawida Kubackiego wywalczony na igrzyskach w Pekinie. W Pucharze Świata najwyżej sklasyfikowany został Piotr Żyła, który zajął 14. miejsce.
Mimo niepowodzeń skoczkowie z Kamilem Stochem na czele deklarowali wolę dalszej współpracy z czeskich szkoleniowcem.
Na wtorkowym posiedzeniu PZN podjęto także decyzję o powrocie do wcześniejszego systemu organizacyjnego w skokach narciarskich mężczyzn i podziału grup szkoleniowych na kadrę narodową A, B i młodzieżową oraz powołanie dwóch grup regionalnych (Tatrzańskiego Związku Narciarskiego i Śląsko-Beskidzkiego Związku Narciarskiego), które będą funkcjonowały we współpracy Okręgowych Związków Narciarskich, Szkół Mistrzostwa Sportowego i PZN.
Powołano także Macieja Maciusiaka na stanowisko trenera głównego kadry narodowej B. Będzie on miał dowolność w doborze swojego sztabu.
Ponadto Daniel Kwiatkowski pozostał trenerem głównym kadry młodzieżowej. Prezydium zarządu PZN pozytywnie oceniło jego pracę, której efektem było zdobycie dwóch medali (srebro indywidualnie i w drużynie) podczas Zimowego Olimpijskiego Festiwalu Młodzieży Europy w Lahti.
Po zakończeniu posiedzenia prezes Tajner odbył rozmowę ze Stochem.
"Poinformowałem Kamila o decyzjach, aby nie dowiadywał się o nich z mediów. Wcześniej rozważaliśmy powołanie osobnego sztabu szkoleniowego dla niego, Piotra Żyły i Dawida Kubackiego, ale ostatecznie zrezygnowaliśmy z tego pomysłu. A zawodnikom tym, po sześciu latach tyrania, zaleciliśmy teraz odpoczynek i regenerację" - powiedział PAP Tajner.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.