„Powinniśmy powrócić do istoty chrześcijaństwa: do miłości Boga” - powiedział Ojciec Święty podczas spotkania modlitewnego w Narodowym Sanktuarium "Ta' Pinu" na maltańskiej wyspie Gozo. Wskazał, że ewangelizacja jest radością Kościoła.
Papież nawiązał do odczytanego wcześniej fragmentu Ewangelii (J 19, 25-27) przedstawiającego powierzenie przez Jezusa pod krzyżem swej Matki Janowi i zauważył, że z godziny śmierci bierze swój początek inna godzina - czas rodzącego się Kościoła. Wskazał, iż jesteśmy wezwani do powrotu do tamtego początku, do rodzącego się Kościoła, który widzimy pod krzyżem w Maryi i Janie. Dodał, że chodzi przede wszystkim o ponowne odkrycie podstaw wiary - relacji z Jezusem i głoszenia Jego Ewangelii całemu światu. „Życie Kościoła – pamiętajmy o tym zawsze – nie jest nigdy tylko «przeszłą historią do wspominania», lecz «wielką przyszłością, którą należy budować» z uległością planom Bożym. Nie wystarczy wiara, na którą składają się przekazywane zwyczaje, uroczyste celebracje, piękne okazje ludowe, silne i emocjonujące przeżycia. Potrzebujemy wiary, która opiera się i odnawia w osobistym spotkaniu z Chrystusem, w codziennym słuchaniu Jego Słowa, w aktywnym uczestnictwie w życiu Kościoła, w duchu pobożności ludowej” – powiedział Franciszek.
Ojciec Święty przestrzegł przed pewnym samozadowoleniem i trwaniem jedynie w formach zewnętrznych religijności. „Trzeba czuwać, aby praktyki religijne nie sprowadzały się do powtarzania repertuaru z przeszłości, ale wyrażały żywą wiarę, otwartą, głoszącą radość Ewangelii”- podkreślił. „Nie bójcie się wchodzić, jak to już czynicie, na nowe, może nawet ryzykowne drogi ewangelizacji i głoszenia, które dotykają życia” – zachęcił papież.
Franciszek zaznaczył, że powrót do początku oznacza także rozwijanie sztuki przyjmowania. „Jakże ważna jest w Kościele miłość między braćmi i przyjęcie bliźniego! … Jest to przede wszystkim wyzwanie dla naszych relacji eklezjalnych, ponieważ nasza misja przynosi owoce, jeśli pracujemy w przyjaźni i braterskiej komunii” – wskazał Ojciec Święty.
Papież podkreślił, że przyjmowanie jest także papierkiem lakmusowym, aby sprawdzić w jakim stopniu Kościół jest rzeczywiście przeniknięty duchem Ewangelii. „Jesteście skarbem w Kościele i dla Kościoła. Aby go strzec, powinniśmy powrócić do istoty chrześcijaństwa: do miłości Boga, która jest siłą napędową naszej radości i która każe nam wyjść i przemierzać drogi świata; i do przyjmowania bliźniego, co jest naszym najprostszym i najpiękniejszym świadectwem w świecie” – powiedział Franciszek w Narodowym Sanktuarium "Ta' Pinu" na Gozo – na Malcie.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.