Polska zawsze jasno widziała kwestię Rosji i intencje Putina. Mieliście racje - powiedziała we wtorek minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Liz Truss. Zapowiedziała też starania o rozszerzenie sankcji na Rosję i rozliczenie rosyjskich zbrodniarzy wojennych.
Szefowa brytyjskiej dyplomacji, która przebywa z wizytą w Warszawie podczas konferencji prasowej po spotkaniu z ministrem spraw zagranicznych Zbigniewem Rauem podziękowała Polsce za wsparcie udzielane ukraińskim uchodźcom. "Polska zawsze jasno widziała kwestię Rosji i intencje Putina. Mieliście rację" - stwierdziła Truss.
Dodała, że w celu pomocy Ukrainie nakładane są sankcje na Rosję, które - jej zdaniem - cofną gospodarkę tego kraju do czasów sowieckich. "Ale musimy zrobić jeszcze więcej. W czwartek wezwę partnerów NATO i G7 do poszerzenia sankcji o zabronienie rosyjskim statkom wpływania do europejskich portów, dalsze odcinanie Rosji od europejskiego systemu bankowego, zamrożenie aktywów takich jak złoto i zahamowanie importu paliw rosyjskich" - powiedziała Truss.
Zwróciła uwagę na doniesienia o zbrodniach wojennych popełnionych przez Rosjan w podkijowskiej Buczy. Jak mówiła, szczególnie informacje o gwałtach i napaściach seksualnych wymagają przeprowadzenia szczegółowych dochodzeń i doprowadzenia do pociągnięcia sprawców do odpowiedzialności.
Brytyjska minister powiedziała też, że należy wzmocnić wschodnia flankę NATO. "Kierujemy więcej sił zbrojnych brytyjskich do Polski i wzdłuż wschodniej flanki NATO, ponieważ musimy wzmocnić wschodnią flankę. O tym będziemy rozmawiać podczas posiedzenia ministrów spawa zagranicznych w dalszej części tego tygodnia" - dodała.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.