Rosjanie zakazali mieszkańcom Mariupola zapalać w domu więcej niż jedną żarówkę - poinformował w środę doradca ukraińskiego mera miasta Petro Andriuszczenko. Powodem jest słaba sieć elektryczna w okupowanym mieście.
Andriuszczenko wskazał, że okupujący położone nad Morzem Azowskim miasto Rosjanie przywrócili sieć elektryczną w części budynków w centrum, jednak jest ona tak słaba, że zostali pozbawieni latem "lodówek, klimatyzatorów, kuchenek elektrycznych, pralek i innych urządzeń codziennego użytku".
Czytaj: Wiceszef MSZ: Musimy przeciwdziałać jakiemukolwiek zmęczeniu wojną na Zachodzie
"Nawet telewizja, najważniejszy przyjaciel propagandy, została zabroniona" - dodał polityk.
O łamanie warunków trwającego rozejmu oskarżają się wzajemnie obie strony.
Polacy poprowadzili nową drogę w trudnych, wietrznych warunkach.
Amerykanie podkreślili, że rejs odbywał się przez wody międzynarodowe.