Siły ukraińskie wyeliminowały minionej doby na południu Ukrainy 49 rosyjskich żołnierzy; przeprowadziły również atak na rosyjski system przeciwlotniczy na okupowanej Wyspie Węży - podała w środę agencja Ukrinform, cytując ukraińskie dowództwo operacyjne Południe.
Rosjanie ostrzeliwali miejscowości obwodu mikołajowskiego z wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet. Kilka osób zostało rannych; odnotowano zniszczenia w infrastrukturze portowej i liniach energetycznych.
Sytuacja na Ukrainie: Relacjonujemy na bieżąco
Wojska rosyjskie ostrzelały też dzielnice mieszkalne Mikołajowa z wyrzutni Uragan, używając przy tym amunicji kasetowej.
"Jedna z bomb wybuchła na podwórzu prywatnego domu. Było tam dwóch mężczyzn. Jeden zginął na miejscu, drugi został ranny, a lekarze walczą o jego życie" - napisano w komunikacie.
Siły ukraińskie wyeliminowały na południu 49 rosyjskich żołnierzy, dwie samobieżne haubice, pięć pojazdów opancerzonych i innych pojazdów, stację walki elektronicznej i skład amunicji. Ukraińcy przeprowadzili również uderzenie na rosyjski system przeciwlotniczy, stację radarową i pojazdy na Wyspie Węży na Morzu Czarnym. Skutki ataku nie zostały jeszcze ustalone - napisano.
Czytaj: Ambasador Cichocki: nie sądzę, żeby Ukrainę i Rosję było stać na wieloletni konflikt
Siły rosyjskie mają obecnie na Morzu Czarnym grupę pięciu okrętów rakietowych, trzech desantowych i jednego podwodnego, które mogą wystrzelić 44 pociski manewrujące. Sztormowa pogoda nie sprzyja natomiast próbom desantu i zwiększa szansę na wpłynięcie na miny morskie - dodano w komunikacie dowództwa operacyjnego Południe.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.