Rosja przerzuca swoje siły z Donbasu i innych okupowanych terenów na południe Ukrainy, zwłaszcza w okolice Chersonia; tam, na ok. 350-kilometrowym odcinku między Zaporożem a Chersoniem będę teraz toczyć najcięższe walki - przekazało w sobotę brytyjskie ministerstwo obrony.
"Siły rosyjskie niemal na pewno gromadzą się na południu w oczekiwaniu na kontrofensywę Ukrainy lub w przygotowaniu do ewentualnego szturmu. Długie konwoje rosyjskich ciężarówek wojskowych, czołgów, holowanej artylerii i innej broni nadal oddalają się z ukraińskiego regionu Donbasu i kierują się na południowy zachód. Doniesiono również, że sprzęt był przemieszczany z okupowanych przez Rosję Melitopola, Berdiańska, Mariupola oraz z właściwego terytorium Rosji przez most Kerczeński na Krym. Batalionowe grupy taktyczne (BGT), które liczą od 800 do 1000 żołnierzy, zostały rozmieszczone na Krymie i prawie na pewno zostałyby wykorzystane do wsparcia rosyjskich oddziałów w rejonie Chersonia. 2 sierpnia na Krymie rozmieszczono nową BGT, a przerzucane są także BGT ze Wschodniego Zgrupowania Sił. Najprawdopodobniej w najbliższych dniach zostaną one wysłane w rejon Chersonia" - napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.
"Siły ukraińskie koncentrują się na atakowaniu mostów, magazynów amunicji i połączeń kolejowych w południowych regionach Ukrainy, w tym strategicznie ważnego łącznika kolejowego, który łączy Chersoń z okupowanym przez Rosję Krymem, prawie na pewno używając kombinacji efektów blokowania, uszkadzania, degradowania, niszczenia i zakłócania, aby spróbować wpłynąć na zdolność Rosji do logistycznego zaopatrzenia. Wojna Rosji z Ukrainą wkracza w nową fazę, a najcięższe walki przeniosą się na około 350-kilometrową linię frontu rozciągającą się na południowy zachód od okolic Zaporoża do Chersoniu, równolegle do Dniepru" - dodano.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Dane te podał we wtorek wieczorem rektor świątyni ksiądz Olivier Ribadeau Dumas.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.