Główny rabin Rzymu Riccardo Di Segni w swej rubryce w biuletynie Związku Żydów Włoskich poinformował dziś o tajnym spotkaniu rabinów i dostojników Kurii Rzymskiej “na tyłach hotelu przy via della Conciliazione w Rzymie”.
Rzecz jednak szybko wyszła na jaw, pisze rabin, podobnie, jak cel spotkania: była nim „kwestia teologiczna, która leży na sercu przedstawicielom obu religii, a której nie udaje się wciąż rozwiązać: tajemnica jarmułki, nakrycia głowy ortodoksyjnych Żydów, która, jak się wydaje, nigdy nie spada im z głowy, w przeciwieństwie do piusek, noszonych przez hierarchów kościelnych, odlatujących przy pierwszym powiewie wiatru”.
„Jak ujawniono, zaproszeni rabini, którzy z początku nieco się ociągali, zrozumieli szybko, że w duchu nowych czasów należało współpracować i wyjawić prawdę. Dlatego po zaprzeczeniu racjonalnym i upraszczającym hipotezom, jak stosowanie specjalnego kleju czy ukrytych spinek do włosów, dali do zrozumienia, że chodzi o specjalny rodzaj włosów, jakie mają Żydzi, związanych z ich twardą głową, nieoświeconym sercem, szczególną dietą oraz, ale na ten temat źródła plączą się w zeznaniach, z blaskami i cieniami życia małżeńskiego. Jeżeli takie są warunki, skomentowała druga strona, lepiej poddać się podmuchom wiatru” – napisał główny rabin Rzymu .
Rabin Di Segni przyznał na koniec, że „wiadomość jest nieprawdopodobna”, ale dziś jest święto Purim, więc można trochę pożartować.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.