Od 10 do 15 osób zginęło we wtorek rano w wyniku zbombardowania miasta Zintan na zachodzie Libii przez siły wierne Muammarowi Kadafiemu - podała agencja Reuters, powołując się na informacje od mieszkańców.
"Po bombardowaniu siły Kadafiego wycofały się ze wschodniej części Zintan. Myślę, że chcą się przegrupować" - powiedział mieszkaniec miasta o imieniu Abdulrahman.
"Nie wycofali się jednak z północnej części miasta. Jest tu jeszcze wielu żołnierzy, wspieranych przez 50-60 czołgów i wiele pojazdów. Sytuacja jest zła" - dodał.
Wcześniej o próbie zajęcia tego leżącego przy granicy z Tunezją miasta przez siły rządowe informowała telewizja Al-Dżazira. Podano, że Zintan opuściła większość mieszkańców, szukając schronienia w pieczarach w pobliskich górach. Miasto leży około 130 kilometrów na południe od stolicy kraju, Trypolisu.
Papież o walce z nadużyciami w Kościele i wolnym dziennikarstwie.
Co najmniej 17 osób zginęło, gdy zawaliła się kopalnia koltanu, dziesiątki wciąż są pod gruzami.
Przez dwa dni jurorzy będą oceniać malunki, a w niedzielę ogłoszą werdykt.
Duchowni udadzą się do Anglii, Irlandii, Niemiec oraz Norwegii.