Kruk, największa polska firma windykacyjne, spodziewa się kredytowego tsunami. Banki mają w tym roku masowo sprzedawać przeterminowane długi, co oznacza złote czasy dla windykatorów - informuje "Puls Biznesu".
Chociaż spowolnienie gospodarcze już minęło, jego skutki pozostały chociażby w postaci niespłaconego zadłużenia w bankach, przeterminowanych rachunków telefonicznych czy zaległego czynszu. Wg raportu InfoDług, Polacy zalegają z płatnościami na kwotę 28,21 mld zł i są to wyłącznie długi osób indywidualnych. W ciągu roku ich wzrost wyniósł aż 68 proc., a w tym roku ma być jeszcze większy. Takie firmy jak Kruk na tym zarabiają. Jednak na wykup długów potrzebne są pieniądze. Firma Kruk potrzebuje finansowania rzędu kilkudziesięciu milionów złotych.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.