O etyce dziennikarskiej, „decydującym momencie” i kulisach pracy fotografa Prezydenta Rzeczypospolitej opowiada Jakub Szymczuk.
Agata Puścikowska: Pamiętasz swój fotoreporterski początek po przejściu z „Gościa Niedzielnego” do Pałacu Prezydenckiego?
Jakub Szymczuk: Pamiętam, co może się wydawać dziwne, że stresowałem się zmianą sprzętu. Musiałem „oswoić” zupełnie inny model aparatu, i to bardzo szybko. Wówczas przyjechał do Polski prezydent Turcji, pracowałem przy jego wizycie i mocno uważałem, by nie pomylić przycisków w aparacie, bo różne modele potrafią mieć chociażby obrót zooma ustawiony odwrotnie. Opanowanie technicznych detali trwało na szczęście krótko.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Ochrona budynku oddała w kierunku napastników strzały ostrzegawcze.
Zawsze mamy wsparcie ze strony Stolicy Apostolskiej - uważa ambasador Ukrainy przy Watykanie.
19 listopada wieczorem, biskupi rozpoczną swoje doroczne rekolekcje.
Konferencja odbywała się w dniach od 13 do 15 listopada w Watykanie.
Minister obrony zatwierdził pobór do wojska 7 tys. ortodoksyjnych żydów.