Pod hasłem „Światło dla Życia” wierni stolicy w piątek wieczorem przeszli ulicami miasta, aby zamanifestować swoje przywiązanie do obronny życia ludzkiego od poczęcia aż do naturalnej śmierci.
Patronat honorowy nad marszem, objęli: metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz oraz ordynariusz warszawsko-praski abp Henryk Hoser.
Marsz poprzedziły Msze św. w obu warszawskich diecezjach. Eucharystii w Katedrze Św. Michała Archanioła i Św. Floriana Męczennika na warszawskiej Pradze przewodniczył abp Henryk Hoser. W tym samym czasie w Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej Patronki Warszawy na Starym Mieście wierni uczestniczyli we Mszy św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Pikusa.
Po Mszach św., spod obu świątyń wierni wyruszyli w kierunku Placu Zamkowego, gdzie połączyli się w jeden ogólnowarszawski Marsz Świętości Życia. Tam odczytano m.in. fragmenty Ewangelii. Następnie, wierni przemaszerowali z zapalonymi pochodniami i zniczami „Światło dla Życia” i transparentami na Pl. Piłsudskiego. Tam, pod Krzyżem Papieskim licznie zgromadzeni odmówili modlitwę w intencji życia oraz podziękowali za dar beatyfikacji i pontyfikatu Jana Pawła II. Na koniec, trzymając się za ręce, uczestnicy Marszu odśpiewali Barkę.
Jednym z organizatorów Marszu był Arkadiusz Urban, przedstawiciel Zakonu Rycerzy Jana Pawła II. Jak przyznał, organizowanie takich Marszów jest koniecznością. „Dzieci nienarodzone nie mają możliwości bronienia się, nie mają prawa głosu i każdy kto jest w stanie podjąć to wyzwanie i ma świadomość tej zbrodni, która się dzieje czyli zabijania nienarodzonych, jest w obowiązku stanąć w obronie tych dzieci, które same nie są w stanie się obronić” powiedział Urban.
Współorganizator Marszu przyznał, że właśnie poprzez uczestnictwo w takim wydarzeniu można najlepiej zamanifestować swoje poglądy. „Jest to wypowiedź w formie pewnego dania świadectwa, w łagodnym i otwartym nastroju. Po to, aby z jednej strony zamanifestować swój sprzeciw wobec zabijania dzieci nienarodzonych, a drugiej, aby przekonać innych, którzy jeszcze nie rozumieją, że jest to po prostu zbrodnia.”
Patronat nad Marszem objęli także franciszkanie: "Obecnie, z inicjatywy naszego zakonu trwa Rok Kolbiański. Jest on nie tylko okazją do tego, aby przypominać, że św. Maksymilian był obrońcą życia i godności człowieka. Jako duchowi spadkobiercy o. Kolbego chcemy także w czynny sposób uczestniczyć w obronie tego życia" - podkreślił rzecznik prasowy Roku Kolbiańskiego o. Marek Wódka OFMConv.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.