W połowie kwietnia w Warszawie odbędzie się kongres założycielski nowej partii - UPR Wolność i Praworządność. Jej szefem jest Janusz Korwin-Mikke. Ugrupowanie zamierza wystartować w nadchodzących wyborach parlamentarnych.
O planach ugrupowania poinformował w sobotę w Łodzi Korwin-Mikke. Według niego, nowa partia powinna być wkrótce zarejestrowana. "Jak sama nazwa mówi, jest to połączenie Unii Polityki Realnej z partią Wolność i Praworządność, a program nowego ugrupowania będzie unowocześniony. Nie będziemy już żądać np. zawodowego wojska, bo jest" - mówił na spotkaniu z dziennikarzami.
Dodał, że po zarejestrowaniu UPR Wolność i Praworządność 16 kwietnia w Sali Kongresowej Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie odbędzie się jej kongres założycielski, na który zaprasza również inne prawicowe środowiska. Partia rozpocznie przygotowania do jesiennych wyborów parlamentarnych.
"Tworzymy partię idącą do wyborów opartą nie tylko o UPR oraz Wolność i Praworządność, ale także o szerokie środowiska. Dopuszczamy zarówno anarchistów, ale nie anarchosyndykalistów, jak i narodowców, ale nie narodowych socjalistów. Czyli bardzo szeroki front z wyłączeniem całego +socjalu+. Kto mówi o socjalizmie, to na tę salę wpuszczany nie będzie" - powiedział Korwin-Mikke.
Jego zdaniem, nie ma znaczenia, czy w nowym ugrupowaniu znajdą się środowiska katolickie, czy antykatolickie. "Tak jak Front Narodowy we Francji chcemy połączyć różne grupy" - mówił. Zaznaczył jednak, że nie ma miejsca dla polityków z rządzących obecnie w Sejmie partii politycznych. "Miejsce tych ludzi jest w kryminale a nie w parlamencie" - powiedział.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.