Kilkadziesiąt tysięcy osób wzięło udział we wczorajszym marszu dla życia ulicami Manili. Manifestację zorganizowaną przez środowiska pro-life wsparł filipiński Kościół.
Uczestnicy protestowali przede wszystkim przeciwko inicjatywom ustawodawczym, których celem jest wprowadzenie na Filipinach ściślejszej kontroli urodzeń. Nad odnośną ustawą „O odpowiedzialnym rodzicielstwie, zdrowiu reprodukcyjnym, populacji i rozwoju” pracuje obecnie parlament. Kościół zarzuca jednak projektowi dyskryminowanie rodzin wielodzietnych oraz promowanie aborcji i antykoncepcji. „Małżeństwo i pożycie małżeńskie to sprawy święte, a seks to nie zabawa do proponowania dzieciom” – stwierdził podczas marszu arcybiskup Manili, zachęcając do autentycznej odpowiedzialności. „Jeśli ktoś jest zdyscyplinowany, będzie taki zarówno w łóżku, jak na ulicy czy w sprawach finansowych” – dodał kard. Gaudencio Rosales.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.