Rzecznik talibów poinformował w niedzielę, że jego ugrupowanie porwało 50 afgańskich policjantów z prowincji Nuristan na północnym wschodzie kraju, przy granicy z Pakistanem. Według lokalnych władz nie jest jasne, czy wszyscy uprowadzeni to funkcjonariusze.
Jak sprecyzował rzecznik Zabiullah Mudżahid, w sobotę po południu talibowie przygotowali zasadzkę na policjantów po otrzymaniu poufnej informacji, że ich konwój zmierza do prowincji Kunar.
Szef policji w tej prowincji potwierdził, że talibscy bojownicy zatrzymali w okręgu Chapa Dara cztery pojazdy i uprowadzili kilkudziesięciu mężczyzn.
Nie podał jednak dokładnej liczby porwanych. Zastrzegł, że nie jest jasne, czy wszyscy byli funkcjonariuszami policji, czy potencjalnymi rekrutami.
W niebo wzbiły się słupy popiołu, które osiągnęły wysokość nawet 14 kilometrów,
Do zdarzenia doszło w niedzielę w świątyni Wat Rat Prakhong Tham w prowincji Nonthaburi.
Sześć osób zginęło. W kierunku ukraińskiej stolicy zostały wystrzelone m.in. rakiety balistyczne.
Postęp perinatologii sprawił, że lekarze diagnozują i leczą dzieci w łonie matki.
Najnowszy raport UNICEF opublikowany z okazji Światowego Dnia Dziecka.
Brak wiedzy o zarządzeniach narzucanych przez Rzeszę lub ich ignorowanie nie przystoi Jad Waszem
Władze Litwy poinformowały, że chodzi o rodzaj "ataku hybrydowego".