Złożymy szybko wniosek (do KE - PAP) z prośbą o weryfikację naruszenia rynku w kilku obszarach, takich jak drób, jajka, artykuły mleczne - wskazał w piątek premier Mateusz Morawiecki, odnosząc się do towarów rolnych z Ukrainy.
Premier poinformował, że toczy się dyskusja także w Brukseli, również jeśli chodzi o oleje. "Tutaj nasi partnerzy z krajów graniczących z Ukrainą zaproponowali ten produkt - to nie była nasza propozycja" - powiedział.
Jego zdaniem "jesteśmy na dobrej drodze do osiągnięcia tego, o co nam chodziło od samego początku". "To znaczy przełożenia tego zakazu wwozu zbóż, kukurydzy, rzepaku na regulacje europejskie" - mówił premier na konferencji prasowej, pytany o towary z Ukrainy. Jak dodał, "wtedy będziemy mogli odejść od naszych regulacji, jeżeli będą to regulacje europejskie - o to nam chodziło od samego początku".
Jak zapowiedział, Polska złoży bardzo szybko wniosek o weryfikację naruszenia rynku w kilku innych obszarach, takich jak np. drób, jajka, artykuły mleczne.
"Chcemy, aby w rzetelny sposób zweryfikować wpływ tych produktów na rynek polski za ostatnich kilka miesięcy i ryzyka związane z destabilizację rynku polskiego na przyszłość" - powiedział.
Zobacz też: Inwazja Rosji na Ukrainę. Relacjonujemy na bieżąco
W wywiadzie dla Fox News ocenił, że porozumienie z Rosją na temat wojny "wyłania się".
UNICEF: przemoc wobec nieletnich przybiera często drastyczną postać.
Unijni przywódcy planują w lipcu szczyt z przywódcą Chin Xi Jinpingiem w Pekinie
Białoruski funkcjonariusz w mundurze uczestniczył w probie forsowania polskiej granicy.
Zdaniem lidera Konfederacji sprawą powinna zająć się też Państwowa Komisja Wyborcza.
Pomijając polityczny wymiar tego wydarzenia, który Polacy różnie mogą oceniać... To trzeba zobaczyć.
Zaatakowali samo centrum miasta, zabijając 34 i raniąc 117 osób