Wyroki sądowe nakazujące umieszczenie przeprosin w mediach mogą oznaczać finansową katastrofę dla pozwanego - informuje "Rzeczpospolita".
Wyroki sądowe nakazujące umieszczenie przeprosin w mediach mogą oznaczać finansową katastrofę dla pozwanego - informuje "Rzeczpospolita".
Ostatnio Krzysztof Wyszkowski przegrał proces z Lechem Wałęsą. Wyrok nakazuje mu umieszczenie swoich przeprosin wobec byłego prezydenta w TVP i TVN. To może kosztować 400 tys. zł i zupełnie zrujnować autora słów, że "Lech Wałęsa był współpracownikiem SB o pseudonimie Bolek".
Podobne kłopoty mieli posłowie PiS Zbigniew Ziobro i Jarosław Kurski. Ten drugi po przegranym procesie z Agorą zapłacił 170 tys. zł za ogłoszenia z przeprosinami.
Sądy czasem nie mają pojęcia o kosztach umieszczenia anonsów w głównych mediach. Jednak tłumaczą się tym, że chcą aby przeprosiny skutecznie usunęły naruszenie dóbr osobistych powoda.
O głośnych procesach o zniesławienie z ostatnich lat i ich skutkach - przeczytamy w poniedziałkowej "Rzeczpospolitej".
To kolejny cenny artefakt, który zniknął w Egipcie w ostatnim czasie.
Jest on postrzegany jako strategiczne blokowanie Chin w rejonie Pacyfiku.
To już nie te czasy, gdy wojna toczyła się tylko na terytorium Ukrainy.
"Nie wjechaliśmy na terytorium Izraela, ale zostaliśmy siłą zabrani z wód międzynarodowych".
Dokładna liczba uwięzionych przez zawieje turystów nie jest znana.