O zaprzestanie rozlewu krwi w Libii i Wybrzeżu Kości Słoniowej zaapelował Benedykt XVI podczas audiencji ogólnej. Zapewnił, że modli się za ofiary.
„Nadal z wielkim niepokojem obserwuję dramatyczną sytuację jaką w tych dniach przeżywają drodzy memu sercu mieszkańcy Libii i Wybrzeża Kości Słoniowej” – stwierdził papież.
Benedykt XVI apelował też umożliwienie jego wysłannikowi specjalnemu, kard. Peterowi Turksonowi wjazdu na terytorium Wybrzeża Kości Słoniowej. Przewodniczący Papieskiej Rady „Iustitia et Pax” opuścił Rzym 1 kwietnia i udał się do Ghany, sąsiadującej z Wybrzeżem Kości Słoniowej. Został jednak zablokowany w Akrze, gdyż z powodu walk w Abidżanie nie odlatują tam żadne samoloty.
Ojciec Święty podkreślił, iż chciałby, aby kard. Turkson, któremu powierzył misję udania się do Wybrzeża Kości Słoniowej, aby wyrazić jego solidarność z tamtejszą ludnością mógł przybyć do tego kraju. Benedykt XVI zapewnił o swej modlitwie za ofiary i o swojej bliskości wobec cierpiących. Zaznaczył, że przemoc i nienawiść są zawsze klęską.
„Z tego powodu kierują ponowny dramatyczny apel do wszystkich zaangażowanych stron, aby zostało podjęte dzieło przywrócenia spokoju i dialogu oraz aby unikano dalszego rozlewu krwi” – powiedział papież.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.