Reklama

Niemcy: 180 tys. wystąpień z Kościoła

Około 180 tysięcy niemieckich katolików wystąpiło w minionym roku z Kościoła; to aż o 50 tysięcy więcej niż rok wcześniej - wynika z opublikowanych w środę wyliczeń dodatku "Christ & Welt", który ukazuje się razem z niemieckim tygodnikiem "Die Zeit".

Reklama

Według niemieckich mediów dla wielu niemieckich katolików motywem decyzji o wystąpieniu z Kościoła była seria ujawnionych w zeszłym roku skandali związanych z molestowaniem seksualnym w szkołach i innych instytucjach podległych Kościołowi katolickiemu, a także reakcja hierarchów na te skandale.

Szczególnie dużo członków straciły diecezje w katolickiej Bawarii. W Augsburgu, Eichstaett, Bambergu, Wuerzburgu i Pasawie liczba wystąpień z Kościoła katolickiego wzrosła o 70 procent w porównaniu z rokiem 2009. W Kolonii, największej niemieckiej diecezji katolickiej, wzrost ten wyniósł 41 proc.; 15 163 osoby złożyły tam w zeszłym roku oświadczenia o wystąpieniu z Kościoła, podczas gdy w 2009 - 10 727 osób.

W diecezjach Trewiru oraz Rottenburga i Stuttgartu liczba wystąpień z Kościoła katolickiego wzrosła o 60 proc. w porównaniu do poprzedniego roku. W Berlinie, Hamburgu i w Spirze wzrost ten wyniósł 20 proc.

Wyliczenia dodatku "Christ & Welt" oparte są na danych pochodzących z 24 diecezji. Po raz pierwszy w historii RFN z Kościoła katolickiego odeszło więcej wiernych niż z Kościoła ewangelickiego, który - jak wynika z szacunków - opuściło w 2010 r. mniej niż 150 tysięcy protestantów.

"Wzrost liczby wystąpień z Kościoła w 2010 r. oznacza także utratę zaufania do Kościoła, szczególnie wskutek ujawnienia przypadków molestowania" - przyznał w wywiadzie dla gazety wikariusz generalny w diecezji kolońskiej Dominik Schwaderlapp. "To dla nas bolesne, gdyż dla wielu ludzi wystąpienie z Kościoła było osobistą formą protestu i oburzenia z powodu skandalu" - dodał.

Na początku zeszłego roku w niemieckim Kościele katolickim wybuchł najpoważniejszy w jego historii skandal, gdy rektor elitarnego jezuickiego gimnazjum im. Piotra Kanizego w Berlinie przyznał publicznie, iż w latach 70. i 80. w internacie szkoły dochodziło do seksualnego wykorzystywania uczniów. W następnych tygodniach zgłaszały się ofiary nadużyć w kolejnych szkołach katolickich w Niemczech, w tym w przyklasztornej szkole w Ettal w Bawarii oraz w internacie chóru chłopięcego w Ratyzbonie.

Jednocześnie hierarchii kościelnej zarzucano tuszowanie przypadków molestowania w przeszłości oraz niewłaściwe podejście do problemu. "Mijający 2010 rok był dla Kościoła rokiem pokuty" - przyznał kilka miesięcy temu niemiecki kardynał Reinhard Marx.

Skandale wywołały dyskusję na temat reform w Kościele, w tym rozluźnienia celibatu księży. Grupa polityków chadecji, w tym przewodniczący Bundestagu Norbert Lammert, wystąpiła z apelem, by Kościół rozważył możliwość wyświęcania także żonatych mężczyzn, którzy cieszą się szczególnym poważaniem w lokalnych społecznościach, tzw. viri probati.

Niemiecki episkopat zareagował na tę propozycję z rezerwą, zaznaczając, że w tym roku, przed planowaną na wrzesień pielgrzymką Benedykta XVI do Niemiec, nie należy oczekiwać dyskusji na ten temat.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
8°C Czwartek
dzień
8°C Czwartek
wieczór
6°C Piątek
noc
4°C Piątek
rano
wiecej »

Reklama