Urząd do Spraw Cudzoziemców planuje zmniejszenie liczby ośrodków dla cudzoziemców z 13 do 10. Jest to spowodowane - jak tłumaczy rzecznik urzędu Ewa Piechota - spadkiem liczby cudzoziemców ubiegających się o status uchodźcy.
Umowy z ośrodkami dla uchodźców, które nie są własnością Skarbu Państwa podpisane są do końca czerwca. W związku z tym Urząd do Spraw Cudzoziemców ogłosił przetarg na sześć nowych ośrodków. Mają się one znajdować: trzy w woj. lubelskim, w tym w Lublinie i Łukowie, w okolicach Białegostoku, dwa w okolicach Warszawy, w tym ośrodek dla samotnych kobiet oraz kobiet z dziećmi.
Urząd dysponuje też czterema ośrodkami, które są własnością Skarbu Państwa: w Białej Podlaskiej, w Czerwonym Borze, Lininie i Dębaku.
"Zgłosiliśmy zapotrzebowanie na mniejszą liczbę ośrodków, gdyż liczba cudzoziemców w ostatnich latach drastycznie spadła. Jednocześnie chcemy zapewnić lepsze warunki socjalne i bytowe" - powiedziała PAP Piechota. Obecnie cudzoziemcy przebywają w trzynastu ośrodkach.
Jak zaznaczyła - w roku 2009 w ośrodkach dla uchodźców przebywało 5 tys. cudzoziemców, w 2010 - było ich około 4 tys. Teraz pod opieką urzędu ds. cudzoziemców znajduje się około 3 tys. osób; 1,5 tys. z nich przebywa w ośrodkach, drugie tyle pobiera świadczenia poza ośrodkiem.
W większości - jak powiedziała Piechota - są to obywatele Federacji Rosyjskiej, deklarujący narodowość czeczeńską; stanowią oni około 90 proc. mieszkańców ośrodków. Pozostali to: Gruzini, Ormianie i Białorusini. Zgodnie z podpisanymi przez Urząd umowami mają oni prawo przebywać w tych ośrodkach do końca czerwca. Dlatego też urząd rozpisał przetarg na nowe ośrodki. Termin składania wniosków upływa w kwietniu.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.