Jest bardzo wysokie prawdopodobieństwo, że wybory odbędą się październiku - powiedział w piątek w Radiu Zet prezydent Andrzej Duda. Termin 15 października prezydent uznał za "bardzo ładną datę" i zwrócił uwagę, że Polacy nie przepadają za długimi kampaniami wyborczymi.
Wybory do Sejmu i Senatu odbędą się jesienią 2023 r. Możliwe są cztery terminy: 15 października, 22 października, 29 października lub 5 listopada.
Prezydent przyznał w piątek na antenie Radia Zet, że jest bardzo wysokie prawdopodobieństwo, że wybory odbędą się październiku.
Dopytywany, czy będzie to 15 października, Duda odpowiedział jedynie, że jest to "bardzo ładna data".
Na pytanie, czy przeprowadzenie wyborów 15 października, a więc w Dniu Papieskim, będzie sprzyjało obecnej władzy, Duda powiedział, że nie przesadzałby z takim twierdzeniem. "Dzień dobry, jak każdy inny, a przede wszystkim dzień, w którym konstytucja przewiduje, że możliwe jest przeprowadzenie wyborów" - dodał.
Jak podkreślił, nie ma jeszcze decyzji o terminie wyborów; zostanie ona podjęta i ogłoszona "w konstytucyjnym terminie".
Duda zwrócił uwagę, że Polacy nie przepadają za zbyt długimi kampaniami wyborczymi. "Myślę, że nikt w Polsce, z obywateli, wyborców, nie miałby zbyt wiele przeciwko temu, żeby kampania nie trwała oficjalnie zbyt długo" - zaznaczył.
Termin zarządzenia wyborów do Sejmu i Senatu upływa 14 sierpnia - zgodnie z przepisami zarządza je prezydent nie później niż na 90 dni przed upływem 4 lat od rozpoczęcia kadencji Sejmu i Senatu. Obecna kadencja Sejmu i Senatu trwa od 12 listopada 2019 roku i zakończy się w dniu poprzedzającym pierwsze posiedzenie Sejmu następnej kadencji.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.