Rząd Davida Camerona powraca do dyskusji nad dyskryminującym katolików prawem o sukcesji brytyjskiego tronu. Dotychczasowe brytyjskie ustawodawstwo, wprowadzone po reformacji (w 1701 r.), zakazuje członkom rodziny królewskiej przynależności do Kościoła katolickiego, a nawet małżeństwa z katolikami.
Inna możliwa zmiana dotyczy obowiązującego pierwszeństwa mężczyzn w sukcesji, dyskryminującego tym samym kobiety – następczynie tronu.
Premier Cameron przyznał w rozmowie z BBC, że zmiana prawa wymaga konsultacji rządowych z przywódcami brytyjskiej Wspólnoty Narodów (The Commonwealth). Chodzi szczególnie o te kraje, które uznają Elżbietę II za honorową głowę państwa. W konsultacjach stroną trzecią będzie obecna rodzina królewska. Zmiany zdaniem brytyjskiego premiera wymagają czasu.
Brak wiedzy o zarządzeniach narzucanych przez Rzeszę lub ich ignorowanie nie przystoi Jad Waszem
Władze Litwy poinformowały, że chodzi o rodzaj "ataku hybrydowego".
Powodem są zerwane przez konary linie energetyczne oraz ich oblodzenie.
Spory terytorialne zostałyby rozstrzygnięte dopiero po zawieszeniu broni