Dzisiaj Kościół nam potwierdził, że Jan Paweł II nie tylko jest zbawiony, ale jest także tym, który nadal chce nam pomagać” – powiedział metropolita katowicki abp. Damian Zimoń w czasie Mszy św., której przewodniczył w archikatedrze Chrystusa Króla w Katowicach 1 maja br., bezpośrednio po zakończeniu beatyfikacji Jana Pawła II.
Metropolita katowicki zwrócił uwagę, że na trumnie nowego błogosławionego, umieszczonej przez ołtarzu św. Piotra, położono ewangeliarz, tak jak sześć lat temu, gdy większa część świata żegnała Jana Pawła II.
„Dzisiaj Kościół nam potwierdził, że nie tylko jest zbawiony, ale jest także tym, który nadal chce pomagać” – podkreślił abp Zimoń i dodał, że możemy prosić go, by wstawiał się za nami do Ojca niebieskiego. Wskazał też, że powinniśmy bł. Jana Pawła II naśladować w dążeniu do świętości, ponieważ on pokazał nam, że można ten cel sobie stawiać nawet w tak trudnych okolicznościach życia. Mówiąc o trudnej drodze do świętości metropolita katowicki przypomniał zamach na życie Papieża Polaka. Zwrócił uwagę, że bł. Jan Paweł II tylu innych wyniósł na ołtarze, świętych, błogosławionych, a zwłaszcza męczenników. Przypomniał, że nowy błogosławiony swoim życiem w w sposób niezwykły ukazywał nam Miłosierdzie Boże.
„Chrystus w tej dziękczynnej Eucharystii też chce nam okazać Miłosierdzie, byśmy mieli odwagę nie lękać się iść dalej i głosić Chrystusa ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego” – powiedział na zakończenie abp Zimoń.
W katowickiej archikatedrze i przy hali „Spodek” wierni oglądali transmisję uroczystości beatyfikacyjnych na telebimach.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.