FBI poinformowało, że w środę wieczorem przekazało sprawę zdarzenia na granicy z Kanadą Departamentowi Policji Niagara w ramach dochodzenia drogowego; eksplozja nie jest związana z terroryzmem.
"FBI zakończyło dochodzenie na miejscu zdarzenia. Nie ujawniono żadnych materiałów wybuchowych ani motywów terrorystycznych" - czytamy w oświadczeniu agencji.
Eksplozja samochodu, który z dużą prędkością uderzył w płot przy przejściu granicznym, spowodowała śmierć dwóch osób - kierowcy i pasażera, zamknięcie czterech przejść granicznych, a także obawy po obu stronach granicy.
W środę Biały Dom stwierdził, że prezydent Joe Biden "uważnie śledzi rozwój sytuacji", a premier Kanady Justin Trudeau powiedział, że władze "traktują tę sprawę niezwykle poważnie".
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.