Reklama

Ostatnie orędzie bin Ladena

W swym ostatnim, nie wyemitowanym wystąpieniu z końca kwietnia, którego nagranie dźwiękowe specjalne USA znalazły w jego rezydencji w Pakistanie, Osama bin Laden popiera protesty w Egipcie i Tunezji. Nie wspomina jednak o Libii, Syrii i Jemenie.

Reklama

O istnieniu tego nagrania poinformował w sobotę anonimowo przedstawicieli mediów pewien pracownik amerykańskiej sieci telewizyjnej CNN.

"To zadziwiające - dodał - że terrorysta udzielił nagle, po dwóch miesiącach, poparcia ruchom ludowym".

Całkowite pominięcie powstania przeciwko libijskiemu dyktatorowi Muammarowi Kadafiemu, o którym bin Laden wyrażał się z pogardą, jest "zagadką" - uważa cytowane anonimowe źródło.

Poparcie bin Ladena dla uczestników powstań i buntów nie daje się pogodzić z poglądem wyrażonym przez rząd Baracka Obamy, przekonany, że sukcesy ruchów protestacyjnych w północnej Afryce stanowią "dotkliwy cios" zadany Al-Kaidzie, jak określił to sekretarz obrony USA Robert Gates.

Ostatnie nagranie wystąpienia bin Ladena, który miał zwyczaj komentować bieżące wydarzenia i wygłaszać pogróżki pod adresem USA, znaleziono wśród materiałów skonfiskowanych przez amerykańskich komandosów w jego rezydencji w Abbottabadzie.

"Przysięgam na Allacha, że ani Stany Zjednoczone, ani ci, którzy tam mieszkają, nie będą mieli spokojnego snu, dopóki nie będzie go miała Palestyna i dopóki wszystkie wojska niewiernych nie opuszczą ziem Mahometa"- groził bin Laden w swym ostatnim wystąpieniu.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
10°C Czwartek
wieczór
7°C Piątek
noc
5°C Piątek
rano
6°C Piątek
dzień
wiecej »

Reklama