W piątek po godz. 17.30 na wojskowym lotnisku w Warszawie wylądował Air Force One z prezydentem USA Barackiem Obamą na pokładzie. Amerykański prezydent spotka się jeszcze tego dnia z prezydentem Bronisławem Komorowskim oraz przywódcami szczytu państw Europy Środkowej.
Baracka Obamę na lotnisku witał m.in. szef Kancelarii Prezydenta Jacek Michałowski oraz wiceszef MSZ Jacek Najder.
Przed przyjazdem do Pałacu Prezydenckiego Obama zatrzyma się przed Pomnikiem Bohaterów Getta na warszawskim Muranowie oraz przed Grobem Nieznanego Żołnierza. W tych miejscach pamięci amerykański prezydent ma złożyć kwiaty.
O godz. 20 Obama będzie gościem specjalnym roboczego obiadu w ramach XVII szczytu Europy Środkowej, który organizuje prezydent Bronisław Komorowski. Będzie to okazja do spotkania z przywódcami państw naszego regionu i rozmowy m.in. o tym, jak wykorzystać doświadczenia państw Europy Środkowej w drodze do demokracji w Afryce Północnej oraz na Bliskim Wschodzie.
W sobotę Obama spotka się m.in. z prezydentem Bronisławem Komorowskim, premierem Donaldem Tuskiem, liderami głównych partii politycznych, liderami antykomunistycznej opozycji demokratycznej oraz przedstawicielami rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej.
Amerykański prezydent przybył do Polski na pokładzie specjalnego samolotu Boeing VC-25A, stanowiącym przeróbkę popularnego jumbo-jeta, z którego korzysta w podróżach po kraju i świecie. Z chwilą wejścia głowy państwa na pokład któregoś z tych samolotów otrzymuje on radiowy sygnał wywoławczy "Air Force One". Kryptonim ten zastrzeżono dla każdego samolotu sił powietrznych USA, w którym przebywa urzędujący prezydent Stanów Zjednoczonych.
Wizyta Obamy w Warszawie jest siódmą wizytą amerykańskiego przywódcy w Polsce po 1989 roku. Przed nim trzy razy Polskę odwiedził George W. Bush, dwa razy w naszym kraju był Bill Clinton; raz - George H. W. Bush - pierwszy prezydent Stanów Zjednoczonych, który odwiedził Polskę po 1989 roku.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.