Reklama

Ukraina: Zmasowany atak Rosji na 15 obwodów

Piętnaście obwodów Ukrainy znalazło się w poniedziałek rano pod zmasowanym ostrzałem rakietowym Rosji; celem były obiekty infrastruktury energetycznej, są zabici i ranni - oświadczył ukraiński premier Denys Szmyhal.

Reklama

"15 obwodów ucierpiało dziś w wyniku zmasowanego ataku rosyjskiego. Wróg użył różnych rodzajów broni: dronów, pocisków manewrujących, Kindżałów. Są ranni i zabici. Rodzinom i bliskim składamy szczere kondolencje" - powiadomił Szmyhal w mediach społecznościowych. (https://t.me/Denys_Smyhal/8348)

Przedstawiciele wojskowych władz obwodowych przekazali, że zginęły co najmniej cztery osoby. O ofiarach śmiertelnych poinformowano w Łucku, ok. 90 km od granicy z Polską, oraz w obwodach: dniepropietrowskim, zaporoskim i żytomierskim. W obwodzie odeskim ranne zostały cztery osoby, w tym 10-letnie dziecko. Wśród zaatakowanych obwodów są również regiony leżące przy granicy z Polską.

Premier Szmyhal poinformował, że celem rosyjskich uderzeń były obiekty infrastruktury energetycznej; zostały one uszkodzone. "Ukrenerho (państwowy operator energetyczny) zostało zmuszone do wprowadzenia awaryjnych wyłączeń zasilania w celu ustabilizowania systemu" - przekazał. W miejscowościach, które ucierpiały w następstwie ataków, mają być rozmieszczone punkty stabilizacyjne. Takie polecenie otrzymali szefowie obwodowych administracji wojskowych.

Szmyhal ponowił apel do sojuszników o zgodę na rażenie dostarczoną przez nich bronią miejsc, z których odpalane są rosyjskie pociski. "Aby powstrzymać barbarzyński ostrzał ukraińskich miast, konieczne jest zniszczenie miejsc, z których wystrzeliwane są rosyjskie pociski. Aby to zrobić, Ukraina potrzebuje broni dalekiego zasięgu i zgody swoich partnerów na jej użycie do rażenia rosyjskich obiektów. Liczymy na wsparcie naszych sojuszników i zdecydowanie zmusimy Rosję, by zapłaciła za to, co robi" - podkreślił premier Ukrainy.

Siły Powietrzne Ukrainy informowały w godzinach porannych, że w ataku uczestniczyło 11 rosyjskich bombowców strategicznych oraz 60 dronów uderzeniowych typu Shahed i Gerber.

W Kijowie alarm powietrzny, który ogłoszono o godz. 5.57 (6.57 w Polsce) trwa do tej pory. Ulice miasta są wyludnione; ludzie ukryli się przed niebezpieczeństwem w schronach, a stacje metra wypełniły tłumy.

Z Kijowa Jarosław Junko

«« | « | 1 | » | »»

TAGI| PAP, ROSJA, UKRAINA, WOJNA

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
3°C Czwartek
wieczór
1°C Piątek
noc
1°C Piątek
rano
2°C Piątek
dzień
wiecej »

Reklama