Uroczystości dnia dziękczynienia za wyniesienie na ołtarze błogosławionego Jana Pawła II obchodzono w sobotę w Sanktuarium Maryjnym w Licheniu.
W bazylice mniejszej sanktuarium odbyła się także msza św. odpustowa związana z liturgicznym wspomnieniem Najświętszej Maryi Panny Licheńskiej.
Przed rozpoczęciem Mszy św. wniesiono do świątyni, w uroczystej procesji, relikwie bł. Jana Pawła II, które ordynariusz diecezji włocławskiej Alojzy Mering otrzymał tydzień temu od kardynała Stanisława Dziwisza, podczas uroczystości 600-lecia konsekracji katedry we Włocławku.
Podczas homilii biskup Mering, nawiązując do relikwii Jana Pawła II powiedział, że "ta krew, ta kropla, została pobrana tydzień przed śmiercią papieża". "Papież bardzo jest z nami. Ale zależy mu nie tyle na naszych wzruszeniach, pocałunkach, uniesieniach ducha, ile zależy mu na tym właśnie, czego niedoścignionym wzorem była Maryja. Na takiej wierze, takiej miłości, takiej gotowości do przyjęcia cierpienia i takiego oddania, jakie było w jej życiu. Jakie było w jego życiu" - mówił duchowny.
Według hierarchy, jesteśmy odpowiedzialni za to, co robimy z naszym chrześcijaństwem. "Jesteśmy odpowiedzialni za entuzjazm wiary, za jej obecność w świecie. Wielcy jesteśmy nie dzięki naszej bylejakości i grzechom, tylko dzięki temu, że w naszych sercach jest jakiś odblask tego światła, które było w sercu Matki Jezusa" - mówił biskup.
W uroczystościach uczestniczył biskup Eduardo Hiiboro z Sudanu, który poinformował, że w przyszłym tygodniu jego kraj zostanie podzielony na muzułmańską część północną i na katolickie południe.
Wspomnienie liturgiczne Najświętszej Maryi Panny Licheńskiej zostało ustanowione przez Kongregację Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów w 2004 r.
Bazylika licheńska została konsekrowana 2 lipca 2004 r. przez abp. Józefa Kowalczyka. Jest to największy kościół katolicki w Polsce i jeden z największych na świecie. W 1999 r. budującą się wówczas świątynię poświęcił papież Jan Paweł II. Każdego roku sanktuarium odwiedza około 1,5 mln pielgrzymów z Polski i zagranicy.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.