Zakończyły się zdjęcia do najnowszego filmu Janusza Zaorskiego "Syberiada polska". Film z udziałem m.in. Urszuli Grabowskiej, Jana Peszka i Soni Bohosiewicz to jedna z największych produkcji rodzimej kinematografii ostatnich lat.
Zakończyły się zdjęcia do najnowszego filmu Janusza Zaorskiego "Syberiada polska". Film z udziałem m.in. Urszuli Grabowskiej, Jana Peszka i Soni Bohosiewicz to jedna z największych produkcji rodzimej kinematografii ostatnich lat, będąca ekranizacją powieści Zbigniewa Domino To opowieść o mieszkańcach polskiej wsi Czerwony Jar: Polakach, Ukraińcach, Żydach, którym w ciągu jednej nocy kompletnie załamuje się świat. Zmuszeni są porzucić dotychczasowe życie i zesłani trafiają na Syberię.
Losy przesiedlonych obserwujemy z perspektywy młodego Staszka, który na Syberii jest razem z ojcem, matką i bratem. Bardzo szybko tu dorasta, a okoliczności zmuszają go do przewartościowania swojego życia. Będzie musiał bardzo szybko nauczyć się bezwzględnie walczyć o przetrwanie i podejmować decyzje, których stawką będzie życie jego bliskich. Siarczyste mrozy w zimie i nieznośne chmary meszek latem, śmiercionośny głód i szalejące epidemie chorób - jedyną szansę na przeżycie daje współpraca.
"Robię ten film z intencją osobistą, ponieważ część mojej rodziny ze strony matki spotkał podobny los. Pracuję nad tym filmem szósty rok, po 5 latach starań udało mi się zgromadzić cały budżet" - mówił podczas kręcenia zdjęć Janusz Zaorski. "Syberiada polska" to jedna z najbardziej złożonych produkcji filmowych polskiej kinematografii ostatnich lat. Bywały dni, kiedy na planie pracowało łącznie 250 osób. Zdjęcia realizowane były od stycznia 2010 roku, w czasie czterech pór roku i w różnych lokalizacjach.
Twórcy pojechali nawet na Syberię. Najodleglejszym miejscem, w którym odbywały się zdjęcia, był Krasnojarsk oddalony od Warszawy o blisko 4,5 tys. kilometrów. Była to pierwsza w historii polskiej kinematografii "wycieczka" ekipy filmowej w tak odległą część Rosji. Ekipa pracowała ponadto też m.in. w podwarszawskim Celestynowie (tu przy użyciu blisko 480 metrów sześciennych drewna zbudowano obóz Kałucze - miejsce zsyłki bohaterów), Cedyni, w Chabówce, lasach pod Nowym Targiem, Sierpcu oraz w Sanoku.
W filmie wystąpili m.in.: Adam Woronowicz, Sonia Bohosiewicz, Jan Peszek, Natalia Rybicka, Paweł Krucz, Urszula Grabowska i Marcin Walewski. Zagrali także aktorzy z Ukrainy, Rosji, Kazachstanu i Japonii. Budżet filmu to około 10 mln. zł. Autorem zdjęć jest Andrzej Wolf. Za montaż filmu odpowiada Milenia Fiedler, autorem muzyki jest Krzesimir Dębski. Premiera filmu przewidziana jest na luty 2012 roku.(PAP Life)
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.